czwartek, 9 stycznia 2025

Dawniej i dziś - Wyzwolenie przez aliantów miejscowości La Roche-en-Ardenne (Belgia). 1945-2022

    Niemiecka ofensywa w Ardenach rozpoczęła się 16 grudnia 1944 roku, a już dwa dni później - w nocy z 18 na 19 grudnia - w belgijskim miasteczku La Roche-en-Ardenne, mieszkańcy zaobserwowali pierwsze ruchy wojsk. Byli to amerykańscy żołnierze, którzy mieli za zadanie bronić miasta i spowolnić lub zatrzymać marsz niemieckich dywizji pancernych, gdyby udało im się przejechać przez słabo bronione mosty na rzece Ourthe. Dowodzący jednostkami odwodowymi generał-major Troy Houston Middleton, wysłał na południe od miasteczka niewielkie siły, które stanowiły pojedyncze jednostki przeciwlotnicze, zaopatrzenia i saperów wspierane przez kilka niszczycieli czołgów. Do La Roche-en-Ardenne wysłano natomiast jednostki tyłowe przypisane do 7. Dywizji Pancernej, które miały blokować nacierającym Niemcom, zbiegające się od zachodu i południa drogi. Pozostałe niewielkie mieszane jednostki, miały utworzyć punkty obronne na wszystkich strategicznych drogach, skrzyżowaniach, mostach i wioskach pomiędzy La Roche-en-Ardenne a Bastogne. Wydawało się - choć siły obronne były niewielkie - że cały teren został szczelnie obsadzony i uda się spowolnić niemieckie jednostki pancerne. Niestety dla obrońców, Niemcy wykorzystały jedyną lukę w szeregach obrońców i przedarli się w kierunku miasteczka....

    Już dwa dni później - 21 grudnia 1944 roku - niemieckie czołówki dotarły do La Roche-en-Ardenne i wyparły z miasteczka słabe siły amerykańskie, a Grupa Bojowa "Bayer" (niem. Kampfgruppe Bayer) zdołała je ominąć i podążała w kierunku Hotton. Położona we wschodnich Ardenach miejscowość, była ważnym węzłem komunikacyjnym, które dawało atakującym możliwość dalszego marszu w kierunku Mozy. To właśnie tam - ponieważ wiele mostów w okolicy zostało zniszczonych - Niemcy zamierzali zdobyć most i przekroczyć rzekę Ourthe, co im się ostatecznie udało. Manewr ten spowodował, że jeszcze niedawno bronione przez amerykanów miasteczko, stało się teraz celem ich ataków z powietrza....
    Pierwsze naloty na La Roche-en-Ardenne miały miejsce już 23 grudnia, jednak zła pogoda wstrzymała naloty przeprowadzane przez myśliwce bombardujące P-38 Lightning z 370. Grupy Myśliwskiej (ang. 370th Fighter Group). Wówczas walki toczyły się wokół miasteczka. Najszybciej dotarły tutaj elementy 116. Dywizji Pancernej (niem. 116. Panzerdivision "Der Windhund"), której bardzo pomogło w tym zdobycie dużego składu paliwa w Samrée, oraz 2. Dywizja Pancerna SS "Das Reich", która jej "towarzyszyła" kilka kilometrów na północ. Oprócz tego, w kierunku tym nacierali także żołnierze z 560. Dywizji Grenadierów Ludowych (niem. 560. Volksgrenadierdivision). To właśnie czołgi generała majora Siegfrieda von Waldenburga, które tego dnia zaczęły gromadzić się w mieście, wymusiły na amerykanach użycie lotnictwa. Niemal jednocześnie do ataku ruszyło zgrupowanie amerykańskiej 3. Dywizji Pancernej - Grupa Bojowa "Kane" z Combat Command B - które uderzyło z boku na niemieckie oddziały. Dwie kolejne Grupy Bojowe  - "Tucker" i "Hogan" - zostały wysłane odpowiednio do Samrée i La Roche-en-Ardenne, aby wspólnie z 84. Dywizją Piechoty odbić oba miasteczka.
     Nalot z 23 grudnia znacznie pomógł Grupie Bojowej "Hogan", która została "zapędzona" przez Niemców do Marcouray. Choć jej żołnierze walczyli w okrążeniu, to w nocy z 25 na 26 grudnia, udało im się wydostać z okrążenia i dotrzeć do innych jednostek. W drugi dzień świąt w rejon walk przybywa Führer-Begleit-Brigade, która ma za zadanie wesprzeć walczącą 116. Dywizję Pancerną, jednak niedługo potem zostaje wycofana w kierunku Bastogne. Tego samego dnia, w rejon walk dotarły za to elementy amerykańskiej 75. Dywizji Piechoty.
     W tych dniach mocno ucierpieli także mieszkańcy La Roche-en-Ardenne. Nie dość, że miasto zajmują Niemcy, to na dodatek jest ono atakowane przez amerykanów zarówno przez samoloty, jak i artylerię. Celem ataku bombowców z 9. Armii Stanów Zjednoczonych, było nie tylko centrum miejscowości, ale także okoliczne wzgórza, na których Niemcy ustawili działa przeciwlotnicze. Podczas nalotu, amerykanie zrzucili - na położone w wąskim jarze miasto - 150 ton bomb. Niestety, podczas alianckiego ostrzału dochodzi w miasteczku do tragedii. Jeden z pocisków trafia bezpośrednio w ratusz, w którym zgromadzono wcześniej sporo ładunków wybuchowych TNT, przeznaczonych do wysadzenia mostu. W wyniku eksplozji, zniszczeniu uległo wiele domów wokół ratusza, a siła wybuchu zabiła i raniła kilkadziesiąt osób.
    30 stycznia rozkaz marszu w kierunku Bastogne otrzymuje - walcząca bardziej na północ - 12. Dywizja Pancerna SS "Hitlerjugend". Jej dowódcy decydują się dotrzeć do okrążonego miasta dwoma drogami - przez Houffalize i La Roche-en-Ardenne. 31 grudnia ruszają obie niemieckie kolumny pancerne. Jednak to wybór tej drugiej trasy miał wpływ na podjęcie decyzji o ponownym bombardowaniu miasteczka, które zaplanowano na 1 stycznia 1945 roku. Nalot wstrzymuje częściowo marsz niemieckich żołnierzy, jednak bomby zabijają również kolejnych cywili i niszczą wiele domów....

    Ostatniego dnia 1944 roku - kiedy wojska amerykańskie walczyły z niemieckimi żołnierzami - około 35 km na północny-zachód od La Roche-en-Ardenne, do przeprowadzenia kontrataku szykowały się brytyjscy żołnierze wchodzący w skład 1. Armii dowodzonej przez Bernarda Montgomery’ego. Jego dywizje miały wspomóc w walce wyczerpane i zdziesiątkowane jednostki amerykańskie. Wśród szykujących się do ataku jednostek, była m. innymi brytyjska 51. Dywizja Piechoty (bryt. 51st Higland Division) dowodzona przez generała majora Toma Rennie’go, która właśnie dotarła w rejon zgrupowania. Rozpoczęcie kontrofensywy zaplanowano na 3 stycznia 1945 roku.
    1. Armia i brytyjski XXX Korpus rozpoczęły atak zgodnie z planem, wspierając tym samym atak amerykańskich jednostek dowodzonych przez gen. Collinsa. W koszmarnych warunkach pogodowych i po krwawych walkach, aliantom udaje się wyprzeć żołnierzy niemieckich z Marche-en-Famenne i Hotton, jednak twardy opór wroga sprawił, że działo się to w ślimaczym tempie. Kolejnymi celami były La Roche-en-Ardenne i Houffalize, gdzie operowała osłabiona w walce 116. Dywizja Pancerna "Der Windhund" i - bardziej na wschód od niej - jednostki z 2. Dywizji Pancernej SS "Das Reich". Niemcy bronili się twardo i mądrze, jednak coraz większym problemem stawały się zapasy amunicji i paliwa.
    Do 7 stycznia Brytyjczykom udało się dotrzeć na odległość zaledwie 13 km na zachód od La Roche-en-Ardenne. Główny ciężar walk z "chartami" generała majora Siegfrieda von Waldenburga, spoczywał na walijskiej 53. Dywizji Piechoty i brytyjskiej 33. Brygadzie Pancernej, które stoczyły zaciekłą bitwę wokół Grimbiémont. Straty, obu jednostek były bardzo duże, co spowodowało wycofanie z walk tej pierwszej. Przerwę w brytyjskim natarciu wykorzystano na ściągnięcie w jej miejsce 51. Dywizji Piechoty, która przejęła od Walijczyków cały ciężki sprzęt.
    Nieco dalej na zachód, problemy mają wojska amerykańskie z 84. Dywizji Piechoty i 2. Dywizji Pancernej, które utknęły na południe od La Roche-en-Ardenne. Zdobycie Samrée zajęło im cztery dni, ponosząc przy tym spore straty. "Samrée zdawało się nie do zdobycia. Było położone na wzgórzu mierzącym 600 metrów.  (...). Nasze oddziały przeszły półtora tysiąca metrów w pofałdowanym terenie, w śniegu sięgającym do kolan. Nieprzyjaciel miał znakomity widok na każdy cal tej drogi. Prawdę mówiąc, trudno powiedzieć w jaki sposób mogłoby nam się udać" - wspominał później sierżant Theodore Draper z 84. Dywizji Piechoty. Sztuka ta udała się im dopiero 7 stycznia 1945 roku.
    Niemcy wycofują się z kolejnych miejscowości. Alianci zdobywają Marcouray, Marcourt, Dochamps i Samrée. Przed nimi znajduje się teraz La Roche-en-Ardenne, w którym nadal stacjonują niemieckie jednostki. Miejscowość jest teraz ostrzeliwana przez aliancką artylerię, a jej zdobycie powierzono brytyjskim żołnierzom ze 154. Brygady Piechoty i jednostkom wspierającym. Plan jego zdobycia obejmuje trzy fazy: 1. Zdobycie miasta przez żołnierzy ze 154. Brygady Piechoty, 2. przejście 1. i 7. Batalionu "Black Watch" przez miasto w kierunku południowym celem ataku na Hives i Lavaux, 3. przejście przez miasto 7. Batalionu "Argyll & Sutherland Highlanders" i zaatakowanie wiosek Thimont i Hubermont. Ze strony amerykańskiej, zdobycie miasta wyznaczono 335. Pułkowi Piechoty z 84. Dywizji Piechoty "Railsplitters".  
 
    Wobec pogarszającej się sytuacji na tym odcinku frontu, 8 stycznia Hitler nakazuje - broniącym się jednostkom wokół miasta - nieco się cofnąć i oprzeć linię obrony na linii Baraque de Fraiture, Samrée, La Roche-en-Ardenne, Bertogne i Longchamps. Alianci zaczęli gęsto ostrzeliwać pozycje niemieckie w Cielle i Hez de Harzé, które są silnie obsadzone. Około 10 tys. pocisków zmusza Niemców do wycofania się do - i tak już zatłoczonego - La Roche-en-Ardenne. Następnego dnia, żołnierze niemieccy w miasteczku zaczynają szykować się do jego opuszczenia. Gromadzą się przy drodze wylotowej w kierunku Villez. To samo uczyniły obsługi dział przeciwlotniczych ustawionych na pobliskich wzgórzach. Na koniec, Niemcy układają miny na drodze do Villez, aby ochronić swój odwrót.
    10 stycznia amerykańska 84. Dywizja Piechoty przy wsparciu 2. Dywizji Pancernej rozpoczyna ostateczny atak na Samrée, a brytyjska 51. Dywizja Piechoty dociera do granic La Roche-en-Ardenne. Rano 11 stycznia pierwsze oddziały amerykańskiej 4. Grupy Kawalerii Zmotoryzowanej schodzi ze wzgórz Hez de Harzé do miasta od północy, po zachodniej stronie rzeki Ourthe. W tym samym czasie (około godziny 06:00), do miasta wkraczają  brytyjscy żołnierze z 51. Dywizji Piechoty "Highland". Już po kilkudziesięciu metrach, jeden z brytyjskich samochodów pancernych z 2. Pułku "Derbyshire Yeomanry" eksploduje po najechaniu na minę. Natychmiast na przód wysłano żołnierzy jednej z Kompanii Inżynieryjnej z Królewskiego Korpusu Inżynieryjnego, którzy mieli sprawdzić i rozminować drogę. Podczas rozminowywania ujrzeli oni z przerażeniem niemiecki czołg Panther, który na szczęście był porzucony. Było około godziny 11:00, kiedy północny most w La Roche-en-Ardenne - jako pierwsza - przekroczyła kompania A z 1. Batalionu "Black Watch". Dopiero wówczas została ona ostrzelana przez Niemców, którzy zajmowali pozycje po drugiej stronie doliny. Nie trwało to długo, ponieważ wczesnym popołudniem, pozycje te oczyścili żołnierze z kompanii B i C tego samego batalionu. Saperzy usunęli miny, co pozwoliło oddziałom posuwać się w głąb miasteczka. W tym samym czasie, w kierunku brytyjskich żołnierzy - wzdłuż wschodniego brzegu rzeki - szli pierwsi amerykańscy żołnierze z 335. Pułku Piechoty. Ich spotkanie miało miejsce na styku dróg Rue de la Care i Rue de Cielle, gdzie w późniejszym czasie umieszczono tablicę upamiętniającą to wydarzenie. La Roche-en-Ardenne zostało wyzwolone, ale bitwa w Ardenach jeszcze się nie skończyła....

    La Roche-en-Ardenne zostało wyzwolone 11 stycznia 1945 roku, jednak walki w okolicach trwały jeszcze przez kolejnych pięć dni. W czasie grudniowo-styczniowych walk i nalotów, zginęło w sumie 114 mieszkańców, a niemal 90% zabudowań uległo zniszczeniu. Oprócz zabudowy mieszkalnej i głównych budynków użytku publicznego, zniszczeniu uległa duża część zespołu zamkowego, górującego nad miastem, zabytkowe mury miejskie i XIX-wieczny kościół św. Mikołaja.
    Dzisiaj o tamtych wydarzeniach mówi nie tylko wspomniana przeze mnie tablica pamiątkowa, ale także założone w 1992 roku Muzeum Bitwy w Ardenach (Musée de la Bataille des Ardennes) oraz stojący w mieście amerykański czołg M4 Sherman. Natomiast przed wjazdem do miasta - po zachodniej stronie rzeki Ourthe - brytyjski niszczyciel czołgów Achilles i pomnik poświęcony 51. Dywizji Piechoty "Highland".
 
    Zdjęcie przedstawiają moment spotkania żołnierzy Brytyjskich z 7. Batalionu "Black Watch" ze 154. Brygady Piechoty i żołnierzy Amerykańskich z 335. Pułku Piechoty z 84. Dywizji Piechoty "Railsplitters" w dniu 11 stycznia 1945 roku.
    Zdjęcia pochodzą ze zbiorów autora, współczesne wykonano w czerwcu 2022 r.
 
Bibliografia:
Bergström, Christer, Ardeny 1944-1945. Ostatnie tchnienie wojsk pancernych Hitlera, tłum. Paweł Grysztar, Oświęcim 2017
Beevor, Antony, Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera, tłum. Andrzej Goździkowski, Kraków 2016
Cole, M. Hugh, 1944: Bitwa o Ardeny, tłum. Ignacy Kurowski, Oświęcim 2014
Guillemot, Philippe, The Battle of the Bulge vol. 1. The Failure of the Final Blitzkrieg, Paris 2015
Parker, Danny, S., Bitwa o Ardeny, tłum Grzegorz Siwek, Warszawa 2002
Schadewitz, Michael, Ardeny 1944-145. Tajne operacje Skorzenego, tłum. Adam Maliszewski, Warszawa 2010 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz