niedziela, 31 października 2021

Ośrodki narciarskie SuperDévoluy i La Joue du Loup - Francja (Hautes-Alpes).

   Dévoluy to gmina w departamencie Hautes-Alpes w regionie Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże w południowo-wschodniej Francji. Powstała 1 stycznia 2013 roku, w wyniku połączenia czterech sąsiadujących ze sobą gmin: Agnières-en-Dèvoluy, La Cluse, Saint-Disdier i Saint-Étienne-en-Dèvoluy. Słynie z licznych jaskiń, które są obiektem zainteresowania speleologów, geologów i pasjonatów podziemnego alpinizmu. Ale to nie wszystko. Kolejne atrakcje czekają na fanów "białego szaleństwa". Oferują je dwa znakomite ośrodku narciarskie SuperDèvoluy i La Joue du Loup. Połączone ze sobą trasami, zapewnią Wam 100 km tras zjazdowych, świetne warunki bytowe i niezapomniane wrażenia.

czwartek, 28 października 2021

Zamek Josselin (fr. Château de Josselin) - Bretania

   Choć historia zamku Josselin sięga początków XI wieku, to wówczas wcale nie przypominał on potężnej warowni. Początkowo bowiem na wzgórzu wybudowano palisadę, która miała bronić dostępu do ówczesnego grodu. Miejsce to - skalisty cypel dominujący nad rzeką Oust - wskazał urodzony w pobliskim Guilliers - wicehrabia Guéthénoc (ok. 990-1040 n.e.). Drewniana konstrukcja obronna już wtedy otrzymała obecną nazwę. Nadał ją Guéthénoc na cześć swojego syna Josselina (1020-1074). Co ciekawe, zamek ten nadal jest własnością jego potomków i jest najdłużej posiadaną w prywatnych rękach posiadłością na świecie.

piątek, 8 października 2021

Dawniej i dziś - Francuski premier Edouard Daladier i generał Maurice Gamelin opuszczają zamek Itter. 1945-2021

   Jest słoneczny, wrześniowy dzień 2021 roku. Nasze auto powoli "wspina" się na kolejne tyrolskie wzniesienie. Zbliżamy się do niewielkiej miejscowości Itter, która pod koniec II wojny światowe stała się miejscem przetrzymywania francuskich VIP-ów oraz przedziwnej i zarazem bardzo dramatycznej bitwy....
   Jedziemy główną ulicą (Itterstrasse), mijając po drodze pięknie zdobione, stare domy mieszkańców. Nadal nie widzimy celu naszej podróży - zamku Itter. Nie widać, go również wówczas, kiedy docieramy do końca drogi, która prowadzi do zamkowej bramy. Po przejściu kilkudziesięciu metrów widzimy jedynie niewielki most, przez który wjeżdża się na zamkowy dziedziniec. Pierwsza moja myśl.... to właśnie tutaj 4 maja 1945 roku, stał amerykański czołg Sherman M4A3E8 o nazwie własnej "Besotten Jenny", który oberwał w silnik z niemieckiego działa ustawionego na skraju lasu. Zapewne w tym momencie myślicie sobie - i co z tego? Czołg, jak czołg, a że oberwał.... mało to czołgów tego typu zostało zniszczonych w bitwach w ostatnim roku wojny? Macie rację - nic w tym dziwnego. Dziwne jest natomiast to, że czołg strzegł wejścia do zamku, którego przed niemieckimi żołnierzami z Waffen SS, wspólnie bronili amerykańscy pancerniacy, francuscy politycy i generałowie, austriacki ruch oporu i.... żołnierze Wehrmachtu wraz z jednym oficerem z Waffen-SS!...