Jednym z wyjątkowych - zwłaszcza dla nas Polaków - miejsc we włoskim regionie Marche, jest niewielka miejscowość Loreto. Wielu z Was zapyta zapewne, dlaczego to takie ważne dla nas miejsce? Otóż otoczone XVI-wiecznym murem Loreto, wyzwalali podczas II wojny światowej polscy żołnierze 2. Korpusu Polskiego, dowodzonego przez generała Władysława Andersa (1892-1970). Wielu z nich, podczas tych walk, straciło życie. Po walkach w kampanii adriatyckiej (bitwy o Loreto, Ankonę, nad rzeką Metauro i na Linii Gotów) podjęto decyzję, aby ich ciała spoczęły właśnie w Loreto.
21 lipca 1944 roku - w sanktuarium Santa Casa - odbyło się nabożeństwo za poległych żołnierzy. Podczas mszy - odprawiający nabożeństwo Biskup Polowy Wojsk Polskich Józef Gawlina (1892-1964) - oświadczył zgromadzonym, o decyzji utworzenia w Loreto nekropolii, na której spoczną ciała polskich żołnierzy.