poniedziałek, 25 listopada 2019

Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska - Kowary (woj. Dolnośląskie)

   Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska jest jedną z wielu atrakcji przewidzianych dla całych rodzin. I choć są tutaj jedynie modele zabytków z Dolnego Śląska, to i tak nie będziecie się nudzić. Różnorodność, dokładność i estetyka wykonanych w skali 1.25 i 1:50 modeli eksponowanych na terenie XIX-wiecznej fabryki dywanów w Kowarach spełni oczekiwania nawet najbardziej wybrednego turysty. Miniatury są wierną kopią prawdziwych obiektów, które nadal można podziwiać na Dolnym Śląsku, oraz takich, których świetność dawno przeminęła i popadły w ruinę. Na sporej powierzchni można zobaczyć m. innymi zamki, pałace, kościoły, klasztory, ratusze, schroniska górskie, oraz wiele nie mniej interesujących budowli. Wszystkie obiekty na terenie parku zbudowane są z materiałów odpornych na warunki atmosferyczne, dzięki czemu można to miejsce odwiedzać także zimą. Oglądając niewielkie modele, które wkomponowane są bardzo przemyślanie w zieleń, jaka została nasadzona w parku, czujemy się jak Guliwerzy....

Podczas pięknej pogody, na rozległym terenie parku można spędzić nawet kilka godzin.
   Celem tego wspaniałego przedsięwzięcia było stworzenie atrakcji turystycznej, oraz centrum informacji euroregionu dla przybywających masowo turystów. Motto, jakim kierują się pomysłodawcy parku - "uśmiechnij się, bo dla Ciebie zbudowaliśmy Twoją krainę fantazji" - całkowicie oddaje to, co chcą przekazać swoim gościom.

sobota, 23 listopada 2019

"Największy brat. Życie majora Dicka Wintersa dowódcy kompanii braci" - Larry Alexander


   "Jezu! Ja mam iść z tym człowiekiem do boju? Przecież przez niego wszyscy zginiemy!" Tak o poruczniku Herbercie Sobelu powiedział jeden z żołnierzy kompanii E podczas szkolenia w obozie szkoleniowym dla spadochroniarzy w Toccoa w stanie Georgia. Jest wielce prawdopodobne, że tak by się stało, gdyby ostatecznie nie zmieniono tej decyzji. Dalszy bieg wydarzeń doprowadziłby być może do tego, że nie było by w kompanii E Największego brata - nowego dowódcy Easy Company.

   "Największy brat. Życie majora Dicka Wintersa dowódcy kompanii braci" - Larry'ego Alexandra, to opowieść o wspaniałym człowieku i dowódcy legendarnej amerykańskiej kompanii piechoty spadochronowej. Autor przybliża czytelnikowi sylwetkę i życie Dicka Wintersa od jego narodzin 21 stycznia 1918 roku aż do 2003 roku, kiedy On i jego żołnierze stali się znani na całym świecie dzięki 10-odcinkowemu serialowi telewizyjnemu HBO pt. "Kompania braci".

środa, 20 listopada 2019

Dawniej i dziś - żołnierze 326. Kompanii Medycznej przed katedrą w Carentan 1944-2016


   Bitwa o Carentan, to najcięższa i bardzo dramatyczna bitwa, jaką podczas walk w Normandii stoczyła słynna amerykańska 101. Dywizja Powietrzno-desantowa. Nie sposób opisać jej tutaj w kilku zdaniach, zresztą będzie jeszcze o tym mowa w innych postach. Dzisiaj skupię się na krótkim opisaniu miejsca ze zdjęcia, oraz powodów przez które widoczna na zdjęciu katedra (a dokładniej, to jej fragment) została wykorzystana, jako tymczasowy punk medyczny.

poniedziałek, 18 listopada 2019

Obóz koncentracyjny Fuhlsbüttel (podobóz KZ Neuengamme) - Hamburg-Fuhlsbüttel (Hamburg)

   Wolne i Hanzeatyckie Miasto Hamburg, to nie tylko największy port morski w Niemczech, czy wielki ośrodek przemysłowy. Hamburg, to także jedna z większych aglomeracji czasów II wojny światowej na terenie której w latach 1933-1945 znajdowało się przynajmniej kilkanaście obozów i podobozów koncentracyjnych. Najbardziej rozpoznawalnym jest oczywiście niemiecki obóz koncentracyjny Neuengamme. Warto natomiast przyjrzeć się innemu - nie mniej bestialskiemu miejscu naszych zachodnich sąsiadów - obozowi koncentracyjnemu Fuhlsbüttel.

   Miejsce, gdzie znajdował się niemiecki obóz koncentracyjny Fuhlsbüttel - przez wszystkie lata swojego istnienia - pełnił na przemian lub równolegle trzy główne role - wiezienia (zakładu karnego), domu poprawczego i obozu koncentracyjnego. Zresztą tą pierwszą rolę pełni do dnia dzisiejszego, co też organiczna znacznie wejście na jego teren, ale o tym później.
   W 1871 roku - kiedy utworzona została Rzesza Niemiecka - wieś Fuhlsbüttel została przekazana hamburskiemu państwu. Okręg administracyjny miasta Hamburg wchłonął w swoje granice Fuhlsbüttel dopiero w 1913 roku. Niewielka powierzchnia dawnej wioski wystarczyła jednak do tego, aby zdecydowano tam o budowie Portu Lotniczego Hamburg-Fuhlsbüttel (dziś: międzynarodowy Port Lotniczy Hamburg im. Helmuta Schmidta). Co ciekawe, port lotniczy został uroczyście otwarty na rok przed oficjalnym utworzeniem z wioski Fuhlsbüttel dzielnicy Hamburga.

Wejście od strony Am Hasenberge, gdzie znajduje się izba pamięci.
   Przejdźmy jednak do interesującego nas kompleksu obozowego i jego historii. Budowa więzienia centralnego trwała prawie cztery lata. Pierwszy budynek kompleksu więziennego tzw. Blok I został oddany do użytku 15 sierpnia 1879 roku wraz z mniejszymi budynkami pomocniczymi, jako główne więzienie dla 800 przyszłych osadzonych. Dwa lata później wybudowano kolejny budynek oznaczony dzisiaj, jako Blok IV. Ten posiadał cele więzienne przeznaczone dla kolejnych 350 więźniów.

piątek, 8 listopada 2019

"Tajny pułk KG 200. Wspomnienia pilota Luftwaffe" - Peter Wilhelm Stahl

   Niemiecka, tajna jednostka Luftwaffe - Kampfgeschwader 200 - zaliczana jest do najbardziej tajemniczych jednostek sił powietrznych wszystkich walczących stron w drugiej wojnie światowej. "Pułk duchów" jak nazywano tą tajemniczą jednostkę, miał wykonywać zadania szpiegowskie, oraz najbardziej karkołomne ataki na strategiczne cele. Do tych celów używano przeważnie samolotów zdobycznych, takich jak: B-24 "Liberator", amerykańska "latająca forteca" - B-17, czy maszyn produkcji niemieckiej - Arado 232, Junkers Ju 188 i sześciosilnikowy Ju 390. Ich pilotowanie i misje do których były przeznaczone wymagały nie lada umiejętności, które posiadali nieliczni niemieccy piloci. Jednym z nich był urodzony w Lonsee w 1913 roku Peter Wilhelm Stahl. Syn rzemieślnika już w wieku 15 lat rozpoczął swoja przygodę z lotnictwem, zostając pilotem szybowców. Zanim został ostatnim porucznikiem i szefem kompanii tej tajemniczej jednostki, przeszedł wiele szkoleń i kursów. Oprócz służby w stacji meteorologicznej, Stahl zatrudniony był, jako cywilny pilot samolotu w Ministerstwie Lotnictwa Rzeszy. Dostając przydział do jednostki KG 200 mógł systematycznie podnosić swoje umiejętności i zdobywać doświadczenie na prawie wszystkich maszynach, jakie były dostępne w tym okresie.