niedziela, 31 lipca 2022

"Chłopak z Wehrmachtu, żołnierz Andersa" - Kamil Kartasiński

 
    Zapewne wielu z Was słyszało o wojennych losach polaków, którzy z różnych powodów trafili do niemieckiego Wehrmachtu, aby walczyć z wrogami III Rzeszy. Byli to głównie Górnoślązacy, którzy dobrowolnie lub pod przymusem zgodzili się na założenie munduru w kolorze feldgrau. To, dlaczego znaleźli się w szeregach wroga walczącego z polskim żołnierzem, to odrębna historia każdego z nich. Wielu z tych mężczyzn podzieliło los swoich ojców, którzy podczas Wielkiej Wojny musieli walczyć w szeregach armii austro-węgierskiej. Ich losy nierzadko były tak zawiłe i dramatyczne, że nie sposób ich całkowicie odtworzyć i poznać. Taki los spotkał właśnie ojca i syna z krakowskich Dębnik i Orzegowa - niewielkiej miejscowości koło Rudy Śląskiej. Ten pierwszy - Tomasz Szymczyk - był jednym z tysięcy, którzy służyli we wrogich armiach na frontach obu wojen światowych. Drugi z mężczyzn - jego 17-letni syn, Jan Szymczyk - został w czerwcu 1944 roku powołany do niemieckiego Reichsarbeitsdienstu (pol. Służby Pracy Rzeszy), a następnie - w październiku tego samego roku - wcielony do Wehrmachtu. Dzięki autorowi książki - Kamilowi Kartasińskiemu - dobrze poznamy ich przedwojenne, wojenne i powojenne losy. Zapraszam do zapoznania się z recenzją bardzo ciekawej książki pt. "Chłopak z Wehrmachtu, żołnierz Andersa".

wtorek, 26 lipca 2022

Ogród zoologiczno-botaniczny "Loro Park" (Loro Parque) - Teneryfa, Hiszpania

    Wielu osobom Teneryfa kojarzy się zapewne z malowniczym Parkiem Narodowym i wulkanem Teide, plażą De Las Teresitas i ciemnym piaskiem na większości tamtejszych plaż. Jednak ta hiszpańska wyspa na Oceanie Atlantyckim, kryje jeszcze wiele innych ciekawych miejsc. W tym wpisie, postaram się Was przekonać do jednego z takich miejsc, które moim zdaniem warto odwiedzić. Mam tutaj na myśli wspaniały ogród zoologiczno-botaniczny Loro Park (Loro Parque), który zaprezentuje Wam unikalne gatunki zwierząt i ptaków oraz niesamowite atrakcje. Do najciekawszych zaliczam osobiście pokazy delfinów i orek, które są świetnie przygotowane pod kontem choreografii, dźwięku, infrastruktury i atmosfery, jaką tworzą główni "wykonawcy" i ich opiekunowie. Spędzenie kilku godzin w tym miejscu, to świetnie spożytkowany czas, zwłaszcza, gdy wybierzecie się tam razem z dziećmi....

sobota, 16 lipca 2022

Porucznik Władysław Wyganowski - pilot 300. Dywizjonu Bombowego "Ziemi Mazowieckiej" zestrzelony nad Kolonią (Cmentarz Wojenny w Hotton, Belgia)

     Jak to często bywa podczas "Moich podróży z historią", o wielu odkrytych przeze mnie miejscach decyduje przypadek. Jak to możliwe, skoro moja marszruta nierzadko ma zapisanych kilka kartek? Wszystko dzięki temu, że po dotarciu w wybrany przeze mnie rejon zwiedzania, poruszam się tylko i wyłącznie drogami, które umożliwiają mi swobodne zwiedzanie. Unikam zatem całkowicie autostrad i bardzo często także dróg ekspresowych. Dzięki temu, mogę spokojnie poruszać się po okolicy, zwiedzać i przy okazji "dokonywać odkrycia" miejsc, których nie mam zaznaczonych na swojej trasie. Właśnie w ten sposób udało mi się dotrzeć do niewielkiego Cmentarza Wojennego Wspólnoty Brytyjskiej w Hotton. Zapewne nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że pośród spoczywających tam żołnierzy brytyjskich, kanadyjskich, australijskich, czy nowozelandzkich, znajduje się tam grób polskiego pilota - porucznika Władysława Wyganowskiego. To właśnie jemu chciałbym poświęcić ów post i przedstawić Wam jego biogram....
Nagrobek por. Wyganowskiego na cmentarzu W Hotton.
 

czwartek, 7 lipca 2022

Dawniej i dziś - amerykańska 10. Dywizja Pancerna przemierza ulice Garmisch-Partenkirchen (Bawaria). 1945-2019

     W lutym 1945 roku jednostki 7. Armii Stanów Zjednoczonych przekroczyły Mozelę (fr. Moselle). Zaczęły nabierać coraz większej prędkości, podczas pokonywania dziesiątek kilometrów na terenach upadającej III Rzeszy. Szybkość zdobywania kolejnych miejscowości była naprawdę imponująca. Jednostki - pod dowództwem generała Aleksandra Patcha - do 24 marca 1945 roku zdobyły wszystkie ważne miasta w Nadrenii-Palatynacie (niem. Rheinland-Pfalz) i pierwsze duże miasto w Badenii-Wirtemberdze (niem. Baden-Württemberg) - Manheim. 2 kwietnia wojska amerykańskie wjechały triumfalnie do Heidelbergu i Hoffenheim, 4 kwietnia do Bad Rappenau, 6 kwietnia do Merchnigen, a kolejnego dnia dotarły Assumstadt. Po kilkudniowym postoju (odpoczynek, uzupełnienie zapasów paliwa i prowiantu), czołowe jednostki wkroczyły do Ingelfingen - pierwszego miasta w historycznej krainie Wirtembergii (niem. Württemberg). Było to dnia 12 kwietnia 1945 roku, a już dwa dni później - pokonując około 26 km - "zameldowały się" w Öhringen, a następnie Heilbronn. Od tego momentu, jednostki skierowały się bardziej na południe w kierunku Bawarii (niem. Bayern). Przekroczywszy Dunaj i przebywając kolejne 180 km - 26 kwietnia zdobywają miasto Babenhausen. Wycofujące się pośpiesznie niemieckie oddziały, w kolejnych dniach oddały niemal bez walki Mindelhein (27 kwietnia), Kaufbeuren (27 kwietnia), Schongau (28 kwietnia), Steingaden i Garmisch-Partenkirchen (29-30 kwietnia 1945 roku).

sobota, 2 lipca 2022

Słoweński wojskowy szpital partyzancki "Franja" (slow. Slovenska vojna partizanska bolnica "Franja") - Dolenji Novaki (Cerkno, Słowenia)

    Minęło już ponad siedemnaście miesięcy, kiedy to Niemcy napadły na Polskę, rozpoczynając tym samym II wojnę światową. W tym czasie wydarzyło się wiele...., a III Rzesza bezapelacyjnie dominowała w zachodniej Europie, wymuszając na kolejnych krajach przystąpienie do wojny po jej stronie. Jednym z takich państw było Królestwo Jugosławii, któremu do tej pory - choć był to dla niej okres burzliwy - udawało się uniknąć krwawego konfliktu. Marzec 1941 roku całkowicie zmienia sytuację tego kraju. 6 kwietnia 1941 roku wojska III Rzeszy i faszystowskich Włoch wkraczają na tereny rządzone przez dynastię Karadziordziewiczów. Po zaledwie kilkunastu dniach walk nastąpił koniec - państwo jugosłowiańskie przestaje istnieć. Dla okupantów był to jednak dopiero początek. Początek walki z ugrupowaniami partyzanckimi, które zaczęły rozwijać się teraz na wielką skalę. Niektóre z nich kolaborowały oczywiście z niemiecko-włoskim okupantem, ale były też takie, które "stanęły" po drugiej stronie "barykady". Mowa tu oczywiście o komunistycznych partyzantach na czele których stał Josip Broz Tito. Już w lipcu tego samego roku, jego ugrupowanie pod nazwą - Narodowo-Wyzwoleńcze Partyzanckie Oddziały Jugosławii - doprowadziły do wybuchu powstania w Słowenii. Tak zaczyna się prawie czteroletnia walka, której pokłosiem były setki zabitych i rannych. Tym pierwszym nie można było pomóc, jednak ci drudzy nadal mieli szanse przeżycia. Aby stało się to możliwe, potrzebne były warunki do ratowania ich życia i zdrowia. Wówczas jedynym rozsądnym rozwiązaniem była organizacja prowizorycznych szpitali w trudno dostępnych terenach górzystych. Tam właśnie zaczęło powstawać najwięcej "placówek medycznych". Jedną z najbardziej znanych do dzisiaj lecznic, był słoweński wojskowy szpital partyzancki "Franja" oddział B (slow. Slovenska vojna partizanska bolnica "Franja", oddelku B). Zapraszam do poznania historii tego niezwykłego miejsca i losów ludzi z nim związanych....
Słoweński wojskowy szpital partyzancki "Franja" (slow. Slovenska vojna partizanska bolnica "Franja").