Historia odkrywana na nowo: Ogród zoologiczno-botaniczny "Loro Park" (Loro Parque)

Wielu osobom Teneryfa kojarzy się zapewne z malowniczym Parkiem Narodowym i wulkanem Teide, plażą De Las Teresitas i ciemnym piaskiem na większości tamtejszych plaż. Jednak ta hiszpańska wyspa na Oceanie Atlantyckim, kryje jeszcze wiele innych ciekawych miejsc. W tym wpisie, postaram się Was przekonać do jednego z takich miejsc, które moim zdaniem warto odwiedzić. Mam tutaj na myśli wspaniały ogród zoologiczno-botaniczny Loro Park (Loro Parque), który zaprezentuje Wam unikalne gatunki zwierząt i ptaków oraz niesamowite atrakcje. Do najciekawszych zaliczam osobiście pokazy delfinów i orek, które są świetnie przygotowane pod kontem choreografii, dźwięku, infrastruktury i atmosfery, jaką tworzą główni "wykonawcy" i ich opiekunowie. Spędzenie kilku godzin w tym miejscu, to świetnie spożytkowany czas, zwłaszcza, gdy wybierzecie się tam razem z dziećmi....

Loro Park znajduje się na północnym wybrzeżu Teneryfy i wraz z parkiem wodnym Siam Park są najchętniej odwiedzanymi miejscami tego typu na wyspie. Pomysł na stworzenie parku powstał w 1979 roku, a jego pomysłodawcami byli Wolfgang Kiessling i jego ojciec. Utworzony w 1972 roku w mieście Puerto de la Cruz, od samego początku stał się niezwykłą atrakcją turystyczną wyspy. A wówczas był on jeszcze niewielkich rozmiarów i nie posiadał tak dużej i różnorakiej ilości zwierząt (znajdowało się tam wtedy około 150 papug). To jednak wystarczyło, aby w Loro Park-u, odbył się wówczas pierwszy w Europie spektakl z papugami w roli głównej....

Urodzony w 1937 roku Wolfgang Kiessling, wpadł na pomysł założenia ogrodu papug (początkowo tylko papugi były ozdobą parku) podczas zarządzania niemiecką firmą, zajmującą się lotami czarterowymi we Frankfurcie nad Menem, która obsługiwała głównie Teneryfę. Pomysł okazał się tzw. "strzałem w dziesiątkę", co zaowocowało w przyszłości kolejnymi inwestycjami na wyspie (Kiessling jest założycielem i właścicielem Siam Park-u i Hotelu Botanico). Jako syn rodziny kupieckiej i prężny przedsiębiorca, szybko osiągnął sukces, który pozwolił jemu na rozbudowę parku. Już w 1978 roku park zwiększa swoją powierzchnię z 13. tys. m2 do 35 tys. m2. To sprawia, że na tak wielkim obszarze, pojawiają się zwierzęta innych gatunków: szympansy, żółwie, aligatory i legwany. Cztery lata później powstaje centrum hodowlane, gdzie stworzono aż sto nowych miejsc dla ptaków. Do 2000 roku park dalej prężnie się rozwija, a na jego terenie powstają kolejno: największe delfinarium w Europie (1987 r.), ogród orchidei i wybieg dla aligatorów (1989 r.), Rynek Gambia (1990 r.), Wyspa Tygrysa (1991 r.), wybieg dla goryli i wielkie akwarium (1993 r.), Pałac Arabski i wybieg dla małp Titi (1997 r.), pawilon pingwinów (tzw. Planet Pinguin, 1999 r.) i kilkumetrowy tunel wodny (także w 1999 r.). W międzyczasie ponownie powiększono powierzchnię parku (1992 r.) i stworzono darmowy przejazd dla turystów (kursujący po Puerta de la Cruz, 1993 r.). XXI wieku, to kolejne inwestycje: nowy wybieg dla aligatorów (2000 r.), klinika weterynaryjna Villa Colina (2004 r.), kompleks Orca Ocean oraz centrum edukacyjne Aula del Mar (2006 r.) i wielka woliera dla ptaków (2007 r.).

Dzisiaj w parku możemy spotkać bardzo wiele rzadkich i niespotykanych gatunków zwierząt. Są to m. innymi: białe tygrysy, jaguary, aligatory, iguany, leniwce, marmozety, mrówkojady, surykatki, szympansy, żółwie, żurawie, kameleony, koniki morskie, płaszczki, delfiny i orki. Do największych atrakcji parku należą oczywiście pokazy delfinów, orek, papug i lwów morskich, ale warto także zatrzymać się na dłużej np. przy akwarium z meduzami, tropikalnymi rybami i rekinami i halą z pingwinami. Zwłaszcza to ostatnie miejsce jest interesujące. Możecie tam bowiem obserwować pingwiny z koła podbiegunowego. Ale uwaga, w czasie letnim pingwiny chronią się w ciemnym pomieszczeniu, imitującym noc polarną.

Nie brakuje jednak innych atrakcji, a z najciekawszych mogę polecić m. innymi: Zen Garden - podwodny ogród, nawiązujący klimatem do Azji, Museo de la Porcelana - kolekcja porcelanowych figurek przedstawiających wiele gatunków papug, Aviario - ptaszarnia z kolorowymi papugami, Jungle Area - przestrzeń w której zaprezentowano roślinność dżungli i Pueblo Thai - obszar stylizowany na tajską wioskę. Oprócz całej gamy zwierząt, można w tym miejscu podziwiać także wspaniałą hodowlę orchidei, obejrzeć filmy przyrodnicze i spędzić ze swoimi pociechami czas na dużym placu zabaw. A kiedy poczujecie się głodni lub spragnieni, to skorzystajcie z jednej z wielu restauracji znajdujących się na terenie parku.

Loro Park jest znany i ceniony na całym świecie. Jego właściciel otrzymał wiele wyróżnień i nagród, w tym m. innymi: nagrodę księcia Filipa za zasługi na rzecz turystyki (2000 r.), certyfikat ISO 14001 (2005 r.), trzecie miejsce w rankingu najlepszych ogrodów zoologicznych świata wg. serwisu TripAdvisor (2014 r.) i najlepsza atrakcja turystyczna w Puerto de la Cruz wg. serwisu TripAdvisor (2017 r.).

Poświęćmy jeszcze kilka słów założycielowi i właścicielowi parku. Otóż Wolfgang Kiessling jest mocno zaangażowany w ochronę przyrody oraz rzadkich gatunków roślin i zwierząt. W 1994 roku - wspólnie z zarządem parku - założył organizację non-profit Loro Parque Foundation, która działa na całym świecie w celu ochrony zagrożonych gatunków papug i ich siedlisk. Największym osiągnięciem fundacji jest pierwsza na świecie hodowla, niemal całkowicie wymarłego obecnie gatunku papug - ary błękitnogardłej, a także założenie w niewoli hodowli zagrożonego gatunku Learary. Kiessling jest również mocno zaangażowany w rozbudowę i rozwoj tzw. sanktuarium dla ssaków morskich, w makaronezyjskim regionie morskim i walkę o zmniejszenie zmian klimatu spowodowanych przez człowieka.

Jak dojechać do Loro Park-u? Jeśli mieszkasz w centrum Puerto de la Cruz, wystarczy skorzystać z darmowego transportu, który zawiezie cię bezpośrednio na miejsce. Natomiast jeśli mieszkasz w innej części wyspy, możesz dotrzeć do centrum miasta autobusem lub autem i także skorzystać z darmowego transportu odjeżdżającego z centrum co 20 minut w kierunku parku. Jeśli jednak takie opcje Cię nie satysfakcjonują, to przy parku jest wielki parking, na który możesz dotrzeć wynajętym autem.

Na koniec jeszcze kilka ważnych informacji:

Na zwiedzanie parku zarezerwuj sobie przynajmniej kilka godzin, a najlepiej cały dzień. My byliśmy tam około 7 godzin, uznając później, że to jednak było za mało....😁 Jeżeli zatem chcesz spędzić ten czas bez stresu i bieganiny, warto poświęcić na tą atrakcję cały dzień.

Bilety do Loro Parque możesz kupić na miejscu w kasie, ale osobiście nie polecam tego sposobu. Lepiej jest zakupić bilety w lokalnych agencjach turystycznych lub przez internet (ceny są identyczne). Zaoszczędzicie wówczas sporo czasu i niepotrzebnego stresu stojąc w długiej kolejce. Do wyboru jest kilka wariantów biletów: normalny, ulgowy, twin-ticket (Loro Park + Siam Park), bilety z opcją dojazdu i bilety premium z posiłkiem i zwiedzaniem miejsc nie dostępnych dla posiadaczy innych opcji biletów.

Ważna jest też pora roku, podczas której wybrałeś się na Teneryfę. Oczywiście w miesiącach zimowych nie będzie takich tłumów, jak w miesiącach wiosenno-letnio-jesiennych. W tych cieplejszych terminach, niejednokrotnie brakuje miejsc na niektóre pokazy, a do wielu zwierząt najzwyczajniej w świcie nie idzie się przedostać.... Pora roku ma jeszcze wpływ na inną istotną rzecz. Chodzi o odwiedzenie hali z pingwinami, o których już wspomniałem. Otóż w porze zimowej, pingwiny możecie podziwiać bez problemu, jednak w miesiącach letnich, będą one przebywać w ciemni (wówczas na biegunie panuje noc polarna).

Podczas pokazu orek warto pamiętać, że pierwsze rzędy na trybunach narażone są na "mokrą niespodziankę" ze strony tych ssaków. Siadając tam - Ty, Twoja rodzina i Twój cenny sprzęt elektroniczny - narażeni jesteście na wytworzoną przez orki fontannę wody, która jest jedną z atrakcji pokazu. Jeżeli chcesz jednak zaryzykować, to śmiało, możesz usiąść tam bez problemu😉 i/lub zakupić specjalny płaszcz, chroniący przed wodą.