niedziela, 7 maja 2023

Josselin - zabytkowe miasteczko z przepiękną starówką i imponującym zamkiem (Bretania, Francja)

     Odwiedzając region Bretania we Francji, znajdziemy wiele ciekawych miejsc, które zrobią na nas wrażenie. Jednym z nich - według nas - na pewno jest miejscowość Josselin. Oddalone o 73 km na północny-wschód od Lorient, i 81 km na zachód od Rennes miasteczko, wyróżnia się zabytkową starówką, murem obronnym, czterema obiektami sakralnymi o niezwykłej architekturze. Nie zapominajmy również o wspaniałym zamku Josselin, który wraz z ogrodem stanowi jedną z głównych atrakcji całej okolicy. A więc z historycznego punktu widzenia, bez wątpienia jest to jedno z najciekawszych miast znajdujących się w departamencie Morbihan....
     Josselin, to miasteczko warowne, które powstało w VIII wieku. Pierwsze zapiski o nim pochodzą z 808 roku. Na długo przed tym, jak Josselin stało się miastem warownym, biedny oracz podczas uprawy swojej ziemi, odkrył drewnianą figurkę Najświętszej Maryi Panny. Kiedy przyniósł figurkę do swojej chaty, stał się cud - jego niewidoma córka odzyskała wzrok. Szczęśliwy ojciec - w miejscu znalezienia figurki - wybudował skromną kapliczkę, a w jej wnętrzu postawił figurkę. Wówczas do niewielkiego grodu, zaczęły napływać rzesze wiernych, z których wielu zostało cudownie uzdrowionych. Wielu z tych pielgrzymów osiedliło się w Josselin na stałe. To dla nich w miejscu cudu, wybudowano później kaplicę, następnie kościół i wreszcie bazylikę Notre-Dame-du-Roncier.
    Budowę pierwszego - drewnianego - zamku, rozpoczął w 1025 roku pierwszy przedstawiciel rodu Porhoët, wicehrabia - Guethenoc (ok. 990 - zm. 1046). Kiedy gród najechał odwieczny wróg Bretończyków - król Anglii i książę Normandii - Wilhelm I Zdobywca, zniszczeniu uległ nie tylko zamek, ale również bazylika i niemal całe miasto. Władca wykorzystał fakt, że książę Bretanii Conan II, objął władzę w wieku 10 lat, nie miał żadnego doświadczenia, a władzę za niego sprawował wuj jego ojca....
    Kiedy Conan II przeganiał z Bretanii Wilhelma, władzę w grodzie sprawował już najstarszy syn Guethenoca - Goscelinus, znany również, jako Josselin de Porhoët (? - zm. 1074). Chyba już domyślacie się skąd wzięła się nazwa miasta? Żoną księcia Guethenoca była córka hrabiego i biskupa Cornouaille - Alarun. Para miała troje dzieci - Josselina, Mainguy'ego i Tugduala - i to na cześć najstarszego syna, ojciec nazwał gród.
    Pierworodny był bardzo walecznym człowiekiem. Pierwsze doświadczenia w walce, zdobywał u boku Conana II. Już wówczas - od niemal ośmiu lat, czyli od 1032 roku - był panem Porhoët i wicehrabią Rennes. U boku Conana II brał udział w bitwie pod Hastings i podboju Anglii wraz z Wilhelmem Zdobywcą. Za udział w tych walkach otrzymał kilka miejscowości w Anglii i Bretanii. Później - po osłabieniu pozycji Conana II - wymusza na nim zgodę na budowę (odbudowę) zamku Josselin. To tak pokrótce na temat pierwszych władców, którzy doprowadzili do budowy zamku.
       Josselin rozwijało się głównie po północnej stronie zamku, na lewym brzegu rzeki Oust. Wybudowany na wysokiej skale zamek - ukończony około 1055 roku - nazywano "Castellum Goscelinus" i/lub "Castrum Goscelini", a dopiero wiele lat później "Chateau Josselin". Wicehrabia obiecał wówczas mnichom z Redon, budowę klasztoru w pobliżu swojej rezydencji, ale pod warunkiem, ze miejscowi na to pozwolą. Tak też się stało i około 1050 roku Josselin - mieszkańcom prawobrzeżnej części miasteczka - funduje klasztor Sainte-Croix, który - wraz z pobliskimi willami - przekazuję opatowi Redon. W podzięce darczyńca otrzymał zezwolenie na pochówek najbliższych w klasztornej krypcie. Klasztor został zbudowany w kształcie krzyża łacińskiego, jednak jego południowe ramię zostało usunięte. W XIV wieku mnisi opuścili klasztor, który przekazano na potrzeby tamtejszej parafii. Mszę odprawiał tam miejscowy kapłan, który miał swoją plebanię z ogrodem, w dolnej uliczce na przedmieściu miasteczka. Od tego czasu - niemal każdego roku - wikariusz wraz z wiernymi uczestniczył w procesjach ulicami Josselin. W pobliżu rezydencji nakazał także wybudowanie niewielkiej kaplicy Notre-Dame-du-Roncier. Dzięki swojej lokalizacji, zamek zapewniał w miarę względne bezpieczeństwo, jednak sytuację znacznie poprawiła budowa murów obronnych. Jednak zgodnie z wolą Guethonoca, miał on zostać przekazany opactwu Redon. W 1059 roku Josselin dotrzymuje obietnicy i przekazuje zamek benedyktynom. Po śmierci, Josselin - tak, jak wcześniej jego ojciec - został pochowany w wielkim klasztorze Saint-Sauveur w Redon.
Wrześniowa procesja wiernych na ulicy Josselin.
    Josselin i jego żona Anne de Léon mieli córkę i czterech synów. Jego następcą zostaje najstarszy z synów - Odon I (1048 - 1092). Ku zaskoczeniu pozostałych, przekazuje on cały swój majątek klasztorowi Saint-Croix, gdzie później został pochowany. Następcą i wicehrabią Porhoët został jego najstarszy syn - Josselin II (? - 1120). Na kartach historii miasta zapisał się w 1105 roku, kiedy to założył klasztor Saint-Martin na rzecz Benedyktynów z Marmoutiers de Tours. Josselin II zmarł w 1120 roku, jako spadkobierców pozostawiając dwóch swoich braci - Geoffroia (1082 - 1142) i Alaina. Jeszcze w tym samym roku obaj bracia podzielili między sobą majątek Josselina II. Geoffroi otrzymuje Josselin i okolice, natomiast Alain - prawie całe Porhoët. Geoffroi miał pięcioro dzieci, a w Josselin zastępuje go Eudon II (? - 1180).
    W tym czasie miasteczko Josselin rozrastało się intensywnie - także na prawym brzegu rzeki Oust. Niestety w 1168 roku ponownie zostaje zniszczone. Tym razem najeźdźcą był hrabia Andegawenii i król Anglii - Henryk II Plantagenet. Podczas walk ucierpiał także sam zamek, który został mocno zniszczony. W 1173 roku pieniądze na odbudowę zamku Josselin przekazał Eudon II, który zmarł dwanaście lat później. A ponieważ jego młodszy brat Alain osiedlił się na stałe w Anglii, schedę po nim przejął jego syn Eudon III (1165 - 1234). Nowy władca nie doczekał się syna (miał cztery córki), był więc ostatnim z rodu Porhoët. Kolejnymi władcami i zarazem wicehrabiami Porhoët byli: Raoul III de Fougères (wnuk Eudona III), Jeanne de Fougères (żona Hugona XII z Lusignan), Hugh XIII i inni hrabiowie z rodu Lusignan.
Życie codzienne na ulicach Josselin (Fot. zbiory autora).
    W tym czasie żaden z nich nie czuł się na tyle blisko związany z Josselin, aby inwestować tam swoje oszczędności i odbudować zamek. Ponad 200 lat później, uczynił to dopiero Olivier V de Clisson (1336 - 1407), który przejął panowanie nad Josselin od hrabiego Alencon - Pierrea de Valois w 1370 roku. Konstabl Francji posiadał ogromne bogactwa, które postanowił przeznaczyć m. innymi na odbudowę zamku Josselin.
    Już na początku okazało się, z jak wielkim projektem budowniczowie mają do czynienia. Olivier V de Clisson postanowił przemienić zamek Josselin w imponującą fortecę. W miejscu poprzedniej budowli, stanął teraz potężny budynek główny, któremu "towarzyszyło" odtąd osiem wież obronnych i jedna potężna (południowa) wieża o wysokości 90 metrów. Odbudowano także mury chroniące miasto. Od tego czasu zamek stał się główną siedzibą Rohanów i stolicą Porhoët. Ponownie rozwijać zaczęło się samo miasteczko. Wokół Notre-Dame-du-Roncier - przy której zbudowano oratorium - budowano coraz więcej domów i warsztatów rzemieślniczych. Niedługo potem, Oliver V de Clisson zmarł w jednej z komnat zamku Josselin....
    Olivier V nie doczekał się zatem wizyty hiszpańskiego dominikanina, i późniejszego świętego Kościoła katolickiego - Wincentego Ferreriusza. Rolę gospodarza Josselin pełnił już wtedy jego następca Alain VIII, który przyjął gościa w 1418 roku. Dominikaninowi tak spodobało się Josselin i cała Bretania, że wybrał je na miejsce swojego spoczynku po śmierci. Od tamtej pory grób Wincentego Ferreriusza znajduje się w katedrze św. Piotra w Vannes.
    Ponad 150 lat później - kiedy na zamku panował René I de Rohan (1516 - 1552) - Josselin ucierpiało ponownie. Tym razem przyczyniła się do tego pierwsza wojna religijna, pomiędzy francuskimi katolikami i protestantami, których nazywano hugenotami. Walczący po stronie francuskich katolików René I, nie spodziewał, że już wkrótce zastąpią go sprzymierzeńcy hugenotów.... Stało się tak w 1552 roku, kiedy wicehrabia Rohanu zginął podczas walk związanych z oblężeniem miasta Metz. Jego następcą został Henryk I, a następnie.... syn René I - wicehrabia Rohanu René II (1550 - 1586) i jego syn - Henryk II (1579 - 1638). Ten ostatni został upokorzony przez Armanda-Jeana du Plessis de Richelieu, który od kilku lat prowadził wojnę z hugenotami. Pokonawszy ich w 1629 roku, wydał akt łaski, nakazujący hugenotom zrezygnowanie z zajmowanych stanowisk, i oddania zagrabionych miast i twierdz. Niedługo potem Josselin włączono do Księstwa Rohanu.
    Jeszcze zanim Richelieu zaatakował Josselin i przepędził stamtąd hugenotów, naprawiono mury miejskie. Stało się tak w 1589 roku, za sprawą gubernatora miasta Sébastiena de Rosmadeca. Wtedy też odbudowano dwie miejskie bramy, a trzecia została wybudowana w miejscu zburzonego muru. 
    W 1629 roku mury miejskie zostały niemal całkowicie zniszczone, a sam zamek poddano częściowej rozbiórce. Wówczas - na polecenie kardynała Richelieu - rozebrano największą, południowa wieżę. Mocno ucierpiało także samo miasto - wiele domów zostało bezpowrotnie zrujnowanych. Istnieje także zapis, jakoby armaty z zamku wywieziono i wykorzystano podczas oblężenia miasta Hennebont.
Fragment muru wraz z niewielkim wejściem do starego miasta i zamku.
    W latach 1640-1677 na obrzeżach Josselin, swoje klasztory założyły karmelitanki, urszulanki i benedyktynki. Niestety nie jest znana dokładna data budowy ratusza, ale najprawdopodobniej powstał on właśnie w pierwszej połowie XVII wieku. Wiadomo natomiast, że po kilku latach funkcjonowania, w 1692 roku przeszedł w prywatne ręce. Ta sytuacja nie trwała długo, ponieważ odkupiła go społeczność miasta, która wybrała z pomiędzy siebie członków administracji.
Choć mieszkańcy nie byli zbyt zamożni, to znaleźli środki na wykup ratusza (Fot. zbiory autora).
     Początek XVII wieku, to również wzrost populacji oraz rozwoju Josselin. Na prawym brzegu rzeki wybudowano młyn, a w mieście powstają kolejne zakłady rzemieślnicze, m. innymi: garncarz, kuśnierz, powroźnik, płóciennik i rymarz. W mieście wytwarzane i sprzedawane są prześcieradła i nakrycia głowy. Jeśli chodzi o eksploatację okolicznych złóż, to jest ona niewielka ze względu na ubogi w zasoby rejon. Na niewielką skalę uprawiana jest również gryka, pszenica i żyto.
Handel na ulicach Josselin (Fot. zbiory autora).
Dzień targowy na rue Olivier Clisson w Josselin.
     Dzięki rozwojowi, Josselin staje się stolicą hrabstwa Porhoët, które podlega biskupstwu Sain-Malo. Co ciekawe, pomimo rozwoju miasta, 2 sierpnia 1791 roku oficjalnie zamknięte zostały kościoły Sainte-Croix, Saint-Martin i Saint-Nicolas. Pozostała jedynie bazylika Notre-Dame-du-Roncier, ale i ona "ucierpiała". Wszystko za sprawą zbuntowanych chłopów, którzy doprowadzili wówczas do kilku powstań w całej Bretanii. Szuanie rozbili wówczas garnizon wojskowy z Josselin, który miał ochraniać księży i zaczęli plądrować ich majątki. W 1792 roku, bazylikę pozbawiono wspaniałych dzwonów, niektórych witraży i kraty z brązu, oddzielającej chór. Zniknęło również wyposażenie w postaci drogocennych naczyń liturgicznych. Łupem złodziei padły wtedy m. innymi: srebrny i pozłacany kielich, wielka patena (dar króla Francji Ludwika XIII), duży srebrny krzyż (prezent od mieszkańców Josselin) Ukradziono również cudowną drewniana figurkę Marki Boskiej, którą następnie spalono w budynku bramnym.
    Jednocześnie przystąpiono do wyprzedaży dóbr kościelnych, których w Josselin nie brakowało. "Pod młotek" dobra Sainte-Croix: kościół, klasztor, plebanię wraz z ogrodem, młyn, oraz wielkie połacie lasów i łąk. Saint-Martin (sprzedany za 8150 funtów) został pozbawiony domu z ogrodem, plebani, budynków gospodarczych i łąk. Saint-Nicolas zostało uszczuplone o dom, łąkę i kilka pastwisk oraz piękne wrzosowiska. Natomiast Notre-Dame-du-Roncier została pozbawiona prezbiterium, dwóch domów należących do pobliskiej fabryki i pola. Sprzedano także kaplicę, dom i ogród Saint-Michel, kaplicę Magdaleny, kaplicę Zgromadzenia a także wiele zabudowań należących do karmelitów, urszulanek i kilku fundacji.
    W 1800 roku, Josselin przestał być stolicą powiatu, jednak i tak "przyciągał" nowych osadników. Do Josselin powróciły w tym czasie także Siostry Opatrznościanki i Montfortanki, które zajęły pomieszczenia - założonego w XV wieku - szpitala Saint-Jean. W wybudowanym w 1424 roku szpitalu, siostry nie tylko pełniły posługę, ale również opiekowały się chorymi. Wkrótce powierzono im także opiekę nad domem spokojnej starości. Dołączyły w ten sposób do Urszulanek, które w 1639 roku założyły w Josselin dom dziecka. W Domu Miłosierdzia przebywało zazwyczaj około 30 biednych dzieci. Żebrzące wcześniej na ulicach miasta dzieci, były teraz nauczane i szkolone do różnych zawodów, z których dominowało tkactwo. To właśnie z wytwarzania i sprzedaży tkanin, zdobywano większość dochodów na utrzymanie domu dziecka. Pozostała część pochodziła z dobrowolnych składek mieszkańców i comiesięcznemu wsparciu hrabiny d'Haussonville.
    Już wtedy Josselin było zarządzane przez ród Rohan-Chabot. Stało się tak za sprawą Małgorzaty de Rohan, która wyszła za mąż za Henryka de Chabot, a która w 1638 roku została hrabiną Porhoët. Podczas rewolucji francuskiej zamek został skonfiskowany i mieścił administrację powiatu, a następnie utworzono tam więzienie, koszary i ratusz. Dopiero Louis-Francois-Auguste de Rohan-Chabot (1788 - 1833), odzyskał posiadłość i pieczołowicie odrestaurował zaniedbany od czasów rewolucji zamek. Był 1800 rok, kiedy zamek opuścili ostatni więźniowie i żołnierze. Odbudowa wymagała dużych nakładów finansowych i wielu rąk do pracy. Odbudowano wówczas zwalone ściany i dachy, naprawiono zniszczone podłogi i schody. W wielu komnatach pojawiły się nowe, zdobione drzwi i sufity oraz piece.
    Dwa lata później - aktem prawnym 25 sierpnia 1802 roku - książę Rohan, musiał zrzec się, i opuścić wszystkie swoje dobra w Bretanii. Skorzystał na tym przede wszystkim baron Louis Henri de Janze, który nabył większość posiadłości, w tym również zamek w Josselin po zaniżonych cenach. Sprytny prawnik - po niespełna dwunastu latach - odsprzedał zamek z wielkim zyskiem. Nabywcą okazał się... Louis-Francois-Auguste de Rohan-Chabot, który odrestaurował zamek około 1824 roku.
    Po śmierci Louisa-Francoisa-Augusta, głową rodu Chabot i dziewiątym księciem Rohanu został jego młodszy brat Anne-Louis-Fernand de Rohan-Chabot (1789 - 1869). Ten francuski arystokrata i oficer niemal całe swoje życie poświęcił służbie w armii francuskiej i nie spodziewał się, że spotka go taki zaszczyt.
    A co w tym czasie działo się w samym mieście? Josselin - które od XI wieku bronione było przez wielkie mury, baszty i wieże - przeszło wiele zmian. Popadające w ruinę fortyfikacje, zostały ostatecznie rozebrane w drugiej połowie XVIII wieku. W 1780 roku zniszczone zostały także trzy, ufortyfikowane bramy prowadzące do miasta (czwarta nie była ufortyfikowana i dlatego przetrwała). Północna brama - Porte Saint-Martin - posiadała most zwodzony, przerzucony nad fosą. Po jej obu stronach, wybudowane były dwie kazamaty artyleryjskie, w sklepieniach których w czasie pokoju mieściły się sklepiki. Na wschodzie była to Porte Saint-Nicolas, którą w 1625 roku zamieszkali karmelici. Ta brama została zniszczona w 1777 roku, w celu poszerzenia drogi wiodącej do miasta. Na zachodzie znajdowała się Poste-du-Lion, która w czasach pokoju była "bastionem" sukiennictwa. Przetrwała jedynie brama południowa, jednak z czasem i ona została rozebrana.
    Na terenie miasta pojawiły się również nowe świątynie i budynki użytku publicznego. W XVII wieku - w stylu renesansowego klasycyzmu - wybudowano kaplicę Benedyktyńską, młyn wodny Beaufort i garbarnię. W 1675 roku - w dzielnicy Saint-Nicolas - wymurowano wspaniałą fontannę na której znajduje się herb rodu Rohan.
    16 sierpnia 1794 roku, w ręce prywatne trafił dawny klasztor św. Mikołaja wraz ze wszystkimi zabudowaniami gospodarczymi. Majątek - który nabyła Pani Le Febvrier za 6700 funtów - dziś niestety już nie istnieje. Podobny los spotkał stary klasztor Monte Cassino, który wcześniej zamieszkiwały siostry Benedyktynki.
    Po śmierci Anne-Louis-Fernanda de Rohan-Chabot, majątek przejął jego syn - Charles-Louis-Josselin (1819 - 1893). W połowie XIX wieku, podjął się on kolejnej renowacji zamku, który od dłuższego czasu nie był zamieszkiwany. Dziesiąty książę Rohanu bardzo zaangażował się w życie publiczne mieszkańców Josselin. Wraz ze swoją żoną - Catherine Octavie Rouillé de Boissy - był przez nich bardzo ceniony, co przełożyło się na duże poparcie w wyborach na radnego i burmistrza miasta. Pierwsze stanowisko piastował od 1869 do 1886 roku, natomiast burmistrzem był w latach 1873-1878. Charles-Louis-Josselin de Rohan-Chabot zmarł w swojej sypialni zamkowej 6 sierpnia 1893 roku.
    Dziedzicem został jego najstarszy syn - Alain-Charles-Louis de Rohan-Chabot (1844 - 1914). On także związany był z Josselin i pełnił kilka ważnych funkcji. Jako niedawny dowódca batalionu w 85. Pułku Piechoty Terytorialnej, został wybrany na radnego generalnego Morbihan, a w 1900 roku także na burmistrza Josselin. Obie te funkcje sprawował aż do swojej śmierci 6 stycznia 1914 roku.
    Jego następcą na krótko został Josselin-Charles-Marie-Joseph-Gabriel-Henri (1879 - 1916). Niestety w lipcu 1914 roku wybuchła I wojna Światowa i książę Rohanu został powołany do wojska. Początkowo służył w kawalerii, jednak na swoją prośbę przeszedł do piechoty, gdzie służył w batalionie szaserów. Za bohaterską postawę i rany odniesione podczas walk w Forcie Douamuont, został awansowany na kapitana i odznaczony Krzyżem Wojennym oraz najwyższym odznaczeniem francuskim - Orderem Narodowym Legii Honorowej. Ponownie został ranny w bitwie nad Sommą. Zmarł na skutek odniesionych ran 13 lipca 1916 roku.
    Oprócz dwunastego księcia Rohanu, na frontach I wojny światowej życie straciło 103 mieszkańców Josselin. Wszyscy oni zostali upamiętnieni przez swoje rodziny, które ufundowały i wybudowały w mieście pomnik z ich nazwiskami....
    Oficjalnym spadkobiercą poległego nad Sommą księcia, został 3-letni wówczas Alain de Rohan-Chabot (1913 - 1966). 23 lata później, także on wstąpił do armii, aby bronić swojego kraju. Trafił do niewoli podczas niemieckiej agresji na Francję latem 1940 roku. Jako jeniec wojenny, trafił do obozu w Żaganiu. Po kilku miesiącach został zwolniony, zgodnie z ustaleniami niemieckiej komisji dot. zawieszenia broni i stopniowego powrotu do kraju niektórych kategorii więźniów. Po powrocie do Josselin, wraz z zoną natychmiast dołączył do tamtejszego ruchu oporu. Zmarł 27 maja 1966 roku w Neuilly-sur-Seine.
    Także podczas tej wojny, mieszkańcy Josselin walczyli i oddawali życie za swój kraj. Choć miasto nie było areną walk, to i tutaj - za sprawą wojsk niemieckich - miały miejsce bestialskie wydarzenia. Jednym z nich było przetrzymywanie, i torturowanie bojowników ruchu oporu, na terenie kliniki Saint-Martin. Miało to miejsce 1943 i 1944 roku o czym świadczy napis na pomniku znajdującym się na placu Saint-Martin. "Stawiającym opór i rozstrzelanym.... pamięci 14 męczenników z których 7 zostało rozstrzelanych przez Niemców 3 sierpnia 1944 roku na dziedzińcu kliniki Saint-Martin...". 5 sierpnia 1944 roku - w tym samym miejscu - życie stracił jeden ze 166 francuskich komandosów. Rozstrzelanym był - urodzony 14 czerwca 1924 roku w Paryżu - sierżant Jacques Detroy, który wraz z pozostałymi, został zrzucony podczas D-Day, przez brytyjskie Specjalne Siły Powietrzne SAS na terenie Bretanii. Wśród bojowników ruchu oporu znalazł się m. innymi adiutant żandarmerii z Josselin - Adolphe Gabellec. Został zabity przez Niemców 18 czerwca 1944 roku. Oprócz dwóch wymienionych, życie za Francję oddało dwunastu innych mieszkańców Josselin.
    To nie ostatnie ofiary wojen pochodzące z Josselin. Podczas I wojny indochińskiej, życie straciło dwóch żołnierzy, a kolejny podczas wojny algierskiej....
Josselin w latach 70-tych XX wieku (Fot. zbiory autora).
    Obecnie dziedzicem rodu Rohan-Chabot jest czternasty książę Rohanu - Josselin (ur. 5 czerwca 1938 r.). Zasłużony nie tylko dla Bretanii, ale także dla kraju, obecnie przebywa na zasłużonej emeryturze i mieszka w zamkowych komnatach w Josselin. Były członek Senatu Rządu Francji, przewodniczący Rady Regionalnej Bretanii, szef Rady Generalnej Morbihan, przewodniczący Rady Regionalnej Bretanii i wieloletni burmistrz Josselin ma troje dzieci - dwie córki i syna. Zatem schedę po najstarszym z rodu Rohan-Chabot przejmie najprawdopodobniej Alain-Louis-Marc....
    Dzisiaj Josselin, to spokojna, malownicza miejscowość, położona nad rzeką Oust, w której odbijają się imponujące zamkowe wieże. Jednak nie tylko zamek jest godny uwagi. Pełne podziwu jest również starówka, oraz przepiękne obiekty sakralne.
    Zacznijmy od zamku, który stał się symbolem tego miejsca. Swój majestatyczny wygląd zawdzięcza głównie Olivierovi V - który rozkazał zbudować także dziewięć wież - oraz jego prawnukowi, który przekształcił zamek w rezydencję w ekstrawaganckim stylu gotyckim oraz częściowo renesansowym i wyróżniającą się rzeźbioną, granitową fasadą. Dzisiaj możemy podziwiać jedynie cztery z tych wież - trzy w ścianie bocznej zamku i jedną stojącą osobno. W części zamku znajduje się dzisiaj muzeum lalek i zabawek, jednak większość rezydencji, nadal zamieszkiwana jest przez rodzinę Rohanów. Oczywiście na uwagę zasługują także przylegające do zamku ogrody, które zaprojektował - najbardziej poszukiwany na przełomie XIX i XX wieku francuski projektant ogrodów - Achille Duchêne.
     Centrum starego miasta - pomiędzy zamkiem a ulicami Alphonse Texier i Lucien Briend - tworzą średniowieczne, pięknie zachowane domy. Większość z nich wybudowano ze ścianami w postaci muru pruskiego, ale znajduje się tam również dom wybudowany z kamienia. Niemal wszystkie XV, XVI i XVII-wieczne zabudowania zostały w ostatnim stuleciu zarejestrowane, jako pomniki historii. Jedynym domem z kamienia z tego okresu, jest budynek stojący przy rue Olivier-de-Clisson 4 (wpisany do rejestru zabytków 4 czerwca 2007 r.). Inne zabytkowe domy, znajdziecie pod tymi adresami: XV-wieczny dom przy placu Notre-Dame (wpisany na listę 17 kwietnia 1931 r.), dom z 1538 roku stojący na rue Georges-Le-Berd (17 maja 1933 r.), dom z 1602 roku przy rue Glatinier 87 (16 maja 1944 r.), XVI-wieczny dom przy rue Olivier-de-Clisson 21 (9 marca 1939 r.), XVI-wieczny dom przy rue Olivier-de-Clisson 27 (1931 r.), XVI-wieczny dom na rue des Devins 3 (16 maja 1944 r.), XVI-wieczny dom z Place de la Resistance nr. 4 (19 maja 1944 r.), XVI-wieczny dom z rue des Trente 5, 7 i 27, oraz dwa domy przy rue Saint-Michel, z których jeden datuje się na końcówkę XIV wieku. Kolejne zabytkowe budowle, to: dwór, zbudowany w 1763 roku przy rue des Devins 6, XVI-wieczny dwór Cruyères i stojąca nieopodal, XIV-wieczna wieża, XVI-wieczna rezydencja kapelanów, stojąca przy kaplicy Sainte-Croix, XVII-wieczny młyn wodny Beaufort, oraz XVIII i XIX-wieczne domy przy rue du Val-d'Oust. Spacerując po starych uliczkach, warto zwrócić uwagę na ich nazwy. Niemal każda upamiętnia dawnych właścicieli zamku, lub osoby zasłużone dla miasta.
    Jeśli chodzi o budynki sakralne, to na uwagę zasługuje przede wszystkim - odrestaurowana w latach 1890-1923 - bazylika Notre-Dame-du-Roncier (wpisana na listę zabytków w 1929 r.). Wzniesiona w stylu romańskim okazała świątynia, do dzisiaj przyciąga zachwyconych nią turystów. Została ona podniesiona do rangi bazyliki mniejszej przez papieża Leona XIII w dniu 12 kwietnia 1891 roku. Obecna budowla ma kształt podobny do prostokąta, mierzy 35 na 18 metrów i jest podzielona na trzy nawy. Burzliwa historia miasta, sprawiła, że świątynia na przestrzeni wieków była kilkukrotnie przebudowywana i remontowana. W bazylice warto zwrócić uwagę na sklepienia nie tylko w nawie centralnej, ale również nawach bocznych i chórze. Nie mniej interesujące są same organy, które w latach 1674-1677 wykonał je Pierre Le Helloco (organy odrestaurowywano w 1730 r., 1774 r., 1949 r. i 1989 r.). W kaplicy północnej można zobaczyć - wykonane z czarnego marmuru - sarkofagi w których pochowany jest założyciel bazyliki i jego żona (pierwotnie groby znajdowały się pośrodku chóru, o czym świadczą dwie płyty z ich imionami). Mnie osobiście zafascynowała również ambona z kutego żelaza z 1775 roku, oraz liczne witraże. Uwagę warto zwrócić zwłaszcza na witraże w nawie południowej, które pochodzą z przełomu XV i XVI wieku, duży witraż w absydzie chóru, oraz mniejsze witraże poniżej, które przedstawiają członków rodziny Rohan. Jeszcze inne przedstawiają ważne wydarzenia związane z samym Josselin, np.: znalezienie przez rolnika drewnianej figurki Matki Boskiej. Co ciekawe, oryginalna figurka została spalona podczas rewolucji, jednak jej szczątki przechowywane są w relikwiarzu po prawej stronie, przy wejściu do kaplicy św. Katarzyny. Jak już nacieszycie się pięknem bazyliki wewnątrz, warto także obejrzeć ją z zewnątrz. Tutaj na uwagę zasługują zwłaszcza wspaniale zdobiona fasada, wielki portal, spadziste szczyty i wzniesioną w XVI wieku spadzistą wieżę.
    Niewielka kaplica Sainte-Croix (wpisana na listę zabytków w 1975 r.), wybudowana na prawym brzegu rzeki Oust. Jak już wspominałem, jest to najstarszy budynek sakralny w Josselin. Zbudowana około 1060 roku, przechodziła gruntowne remonty w XI, XVI i XVIII wieku. Nadal jednak jest to ciekawa pod względem architektonicznym budowla sakralna.
    Kościół Saint-Martin (wpisany na listę zabytków 16 grudnia 2003 r.) pochodzi z początku XII wieku. Świątynia miała kształt krzyża łacińskiego z czterema niewielkimi absydami. W 1891 roku jest stan był opłakany - pozostało jedynie południowe ramię i zwalone prezbiterium.
    Jeżeli ktoś z was ma więcej czasu, warto wybrać się spacerem w pobliże "Lasu amora", gdzie zobaczycie piękną fontannę Notre-Dame-du-Roncier (wpisana na listę zabytków w 1928 r.). Fontanna - zwana także "Cudowną Fontanną" - datowana jest na 1675 rok. Znajdziecie ją na styku rue de la Noè Sèche i rue de la Fontaine.
    Na koniec jeszcze kilka ciekawostek. W swojej historii, Josselin miało ponad dwadzieścia instytucji religijnych i cztery parafie. Na terenie miasta było wiele budynków sakralnych m. innymi: cztery kościoły, cztery klasztory, dziewięć kaplic i bazylika. Do dnia dzisiejszego zostało zaledwie kilka.... 
    Miasto Josselin przynajmniej czterokrotnie wygrywało konkurs w kategorii "Najlepsza przestrzeń publiczna". Dlatego warto tutaj przyjechać zwłaszcza wiosną i latem😊.
    Miasto organizuje również ciekawe imprezy plenerowe. jedną z nich jest bez wątpienia spływ wodny "Au fil de leau" (pl. Wzdłuż wody). Jest to zabawa i jednocześnie edukacja związana z obszarami natury przylegającymi do rzeki Oust. Podczas trasy można poznać lokalna faunę, florę oraz historię miasta i regionu. Polecamy Wam ten sposób spędzania czasu, naprawdę warto.
Plan miasta Josselin z zaznaczonymi najważniejszymi zabytkami (Fot. www.josselin.com).
    Zdjęcia - o ile nie zostało to oznaczone inaczej - pochodzą ze zbiorów autora, współczesne wykonano w sierpniu 2021 r.
 
Mapa dojazdu:
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz