niedziela, 7 stycznia 2024

T/Sgt. Carey, Charles, F. Jr. - amerykański żołnierz 100. Dywizji Piechoty ratujący własnych ludzi z okrążenia (z cyklu "Odznaczeni Medalem Honoru").

    Kiedy pod koniec grudnia 1944 roku sytuacja w Ardenach zmieniał się na niekorzyść Niemców, naczelny wódz III Rzeszy po raz kolejny postanowił "odmienić losy" wojny. W tym celu zaplanowano dwie operacje, które miały odciążyć front ardeński, ustabilizować trudną sytuację wojsk, które tam walczyły i ostatecznie... zniszczyć amerykańskie jednostki w Alzacji, a następnie wspomóc walczące armie niemieckie w Ardenach. Kiedy przeprowadzona 1 stycznia 1945 roku Operacja "Bodenplatte" (niem. Unternehmen Bodenplatte) zakończyła się sromotną klęską niemieckiej Luftwaffe, liczono już tylko i wyłącznie na powodzenie drugiej zaplanowanej operacji - Unternehmen Nordwind (pl. Operacja "Północny wiatr"). Los lubi być jednak przewrotny.... Druga operacja - która trwała od 1 do 21 stycznia 1945 roku - również się nie powiodła, a niemieckie wojska dostały się w tzw. "kocioł kolmarski" w którym skapitulowały w lutym 1945 roku. Mało tego, podczas walk w Alzacji amerykański 222. Pułk Piechoty zdobył najwyższe odznaczenie przyznawane jednostkom wojskowym - Presidential Unit Citation - a Technical Sergeant Charles Francis Carey Jr. z 397. Pułku Piechoty wchodzącego w skład 100. Dywizji Piechoty - za swoją bohaterską postawę otrzymał Medal Honoru. Poznajcie jego sylwetkę i okoliczności w których wykazał się najwyższym bohaterstwem i w których stracił ostatecznie życie....
    Charles Francis Carey Jr. urodził się 23 grudnia 1915 roku w miejscowości Canadian w hrabstwie Pittsburg, w stanie Oklahoma. W bardzo młodym wieku, przeprowadził się wraz ze swoją babcią do Fort Logan w Denver w stanie Kolorado, a następnie do Cheyenne w stanie Wyoming. Jako pracownik fizyczny został zatrudniony w jednej z firm w Rawlins, jednak w lipcu 1944 roku postanowił zaciągnąć się do armii amerykańskiej. Zgłosił się do punktu poborowego utworzonego właśnie w Cheyenne, gdzie mieszkał.
 
    Charles F. Carey Jr. został przydzielony do 2 batalionu (kompania "F") 397. Pułku Piechoty wchodzącego w skład 100. Dywizji Piechoty dowodzonej przez generała majora Withersa Alexandra Burressa. Aktywowana 15 listopada 1942 roku w Fort Jackson jednostka, właśnie niedawno wróciła z - utworzonego w górach Tennessee - obozu szkoleniowego i rozpoczynała kolejny etap szkolenia w Forcie Bragg w Północnej Karolinie. Właśnie tutaj trafił 29-letni Carey Jr..
    20 października 1944 roku, żołnierze 100. Dywizji Piechoty dotarli drogą morską do zniszczonego portu w Marsylii, aby w niedługim czasie wesprzeć inne walczące w tym kraju jednostki amerykańskie. Została przydzielona do 7. Armii należącej do VI. Korpusu Stanów Zjednoczonych, który parł w kierunku Rzeszy Niemieckiej. Jej pierwsze niewielkie elementy weszły do walki w okolicach St. Remy w Wogezach w e wschodniej Francji już 1 listopada 1944 roku, natomiast pozostała część dywizji trafiła w rejon walk cztery dni później w okolicach Baccarat w Lotaryndze. Jedną z jednostek, która trafiła w ten rejon był pułk Careya Jr., którego zadaniem było wsparcie walczącej tutaj amerykańskiej 45. Dywizji Piechoty.
 
    Teren Wogezów rozciąga się na długości około 160 km wzdłuż rzeki granicznej Ren. Teren tego pasma górskiego był stromy (najwyższy szczyt ma wysokość 1424 m. n.p.m.), gęsto porośnięty drzewostanem świerkowym, jodłowym i jodłowo-bukowym, poprzecinanym wysoko położonymi łąkami górskimi. Na dodatek amerykańskim żołnierzom nie sprzyjała pora roku i deszczowa pogoda. Warunki klimatyczne były w tym czasie bardzo złe, co jeszcze bardziej utrudniało jakiekolwiek przemieszczanie się w tym terenie, nie mówiąc już o walce z nieustępliwym wrogiem.
Amerykańska 45. Dywizja Piechoty podczas walk w Wogezach, grudzień 1944 r. (Fot. zbiory autora).
    9 listopada 1944 roku amerykanie zakończyli rozlokowywanie swoich jednostek. Pułki 397. i 399. zostały skierowane na północny kraniec sektora, do Baccarat, z zamiarem przekroczenia rzeki Meurethe i utworzenia przyczółka na wschodnim brzegu rzeki. 12 listopada żołnierze ruszyli do ataku. Systematycznie wypierano Niemców i zajmowano kolejne miejscowości, m. innymi: Raon-Itape, Saint-Blaise, Moyenmoutier, Senones, Belval i Bertrichamps. Walki w błotnistym terenie wymagały niewyobrażalnego wysiłku. Wejście obciążonych bronią i amunicją żołnierzy na skaliste wzniesienia kosztowało ich mnóstwo sił. Mało tego, co jakiś czas, atakujący napotykali na opór wroga, który utworzył wiele stanowisk broni maszynowej. Ogień niemieckich żołnierzy zmuszał amerykanów do szukania schronienia pod bardziej stromymi podejściami, aby nie zostać trafionym. Wyznaczone grupy szturmowe musiały się czołgać pod górę, aby za pomocą granatów ręcznych wykończyć dobrze zakamuflowanych obrońców. Walki trwały nieprzerwanie od 12 do 26 listopada 1944 roku, a w dniu następnym dywizja została wycofana z pierwszej linii.
    W grudniu walczące pułki zostały przeniesione bardziej na północ od rejonu walk, aby przystąpić do ofensywy w kierunku południowym - na Lemberg. W dniach 6-10 grudnia 397. Pułk Piechoty - w którym służył Charles F. Carey Jr. - 398. i 399. Pułk Piechoty toczyły zacięte walki o tamtejsze miejscowości. Ostatecznie Lemberg, a następnie Winger-sur-Moder zostały zajęte, a jednostki ruszyły w kierunku Reyersville, które zdobyto 13 grudnia. Dalsze grudniowe ciężkie walki toczyły się o Bitche, Fort Schiesseck i pobliskie fortyfikacje Linii Maginota. Walki w tym rejonie zakończono 20 grudnia 1944 roku, a jednostki przeszły do obrony zdobytych terenów ze względu na niemiecką ofensywę w Ardenach. Wówczas Carey Jr. był już awansowany do stopnia Technical Sergeant.
Żołnierze z 398. Pułku Piechoty w okolicach Bitche rozpakowują świąteczne paczki, (Fot. https://en.wikipedia.org/).
    1 stycznia 1945 roku na odcinku bronionym przez 100. Dywizję Piechoty, rozpoczęła się - wspomniana przeze mnie na początku - niemiecka operacja "Operacja "Północny wiatr". czas na odpoczynek amerykańskich jednostek się skończył 15 minut po północy. Dowodzona przez generała pułkownika Johannesa Blaskowitza niemiecka Grupa Armii "B" i Grupa Armii "Oberrhein" pod dowództwem Reichsführera-SS Heinricha Himmlera rozpoczęły ofensywę mającą na celu rozbić osłabioną amerykańską 7. Armię.
    Niemieckie kontrataki przeprowadzone przez elitarne dywizje Waffen-SS i Wehrmachtu, zostały przez amerykanów odparte. Pierwszy miał miejsce 1 stycznia, a kolejne w dniach 8-10 stycznia 1945 roku. W obu przypadkach główne natarcie skierowane było w odcinek, który broniony był przez pułk sierżanta technicznego Charlesa F. Carey'ea Jr., który przeniesiono w pobliże miejscowości Rimling.
    Właśnie lewe skrzydło pod Rimling stało się głównym celem niemieckich jednostek, które w pierwszym ataku zostały odparte. Podczas walk, także środek i prawe skrzydło zostało zaatakowane przez wroga, a amerykańscy obrońcy zaczęli się cofać. Teraz najtrudniejsze zadanie miał 399. Pułk Piechoty, który musiał wziąć na siebie ciężar walk, aby nie doszło do okrążenia pozostałych broniących się jednostek. Na szczęście na czas przybył jeden z pułków 36. Dywizji Piechoty i obrona "nie pękła".
    Względny spokój trwał aż do 8 grudnia - a więc do czasu, kiedy niemieckie jednostki przegrupowały się i przygotowały do jeszcze silniejszego ataku na kierunku Bitche. Na lewym skrzydle, Niemcy uderzyli bezpośrednio w żołnierzy 2 batalionu 397. Pułku Piechoty okopanych pod Rimling. Rozpoczęła się straszliwa, dwudniowa walka o miasto.
    Sytuacja ludzi 397. Pułku Piechoty zaczęła komplikować się już po pierwszych godzinach walk, kiedy jedna z flanek została opuszczona przez wycofujący się oddział z innej jednostki. Na pomoc 2 batalionowi, przyszli żołnierze z 3 batalionu, którzy - choć straty były duże - wspólnie utrzymali pozycje. Niemieckie oddziały nacierały falami, a pomiędzy nimi, do akcji wchodziła niemiecka artyleria i moździerze, które intensywnie ostrzeliwały amerykanów. 
    O świcie drugiego dnia ataków (9 grudnia), do natarcia niemieckiej piechoty dołączyły jednostki pancerne. Obrońcy unieszkodliwili trzy z nacierających czołgów, a pozostałe zmusili do rozproszenia się. Walki były tak zacięte, że nie sposób tego odpowiednio opisać. Wiadomym jest, że to właśnie w tych trzech dniach doszło do kilku bohaterskich czynów. Do najbardziej spektakularnych zalicza się obronę obsługi ciężkiego karabinu maszynowego, która prowadziła niezwykle celny ogień w kierunku nacierających Niemców. Według różnych źródeł zabili oni od 100 do 120 niemieckich żołnierzy. Innym przykładem był sierżant Donald L. Butcher z Zionsville w stanie Indiana, który dowodząc plutonem, przez długi czas utrzymywał pozycje znajdujące się pod ciągłym i silnym ostrzałem. No i oczywiście bohater tego odcinka cyklu "Odznaczeni Medalem Honoru" - Technical Sergeant Charles Francis Carey Jr..
29-letni Charles Francis Carey Jr. przed wyruszeniem do Europy (Fot. www.cmohs.org).
    Podczas tych trzech dni zaciekłych szturmów, T/Sgt. Carey Jr. dowodził jednym z plutonów kompanii "F" z 2 batalionu 397. Pułku Piechoty. 8 grudnia pozycje jego i jego ludzi zaatakowało około 200 żołnierzy wroga, wspieranych przez 12 czołgów. Wróg dotarł do części bronionych pozycji, które w szybkim czasie utracono wraz ze znajdującą się tam bronią ciężką, a innym pozycjom groziło okrążenie. Wówczas T/Sgt. Carey Jr. - działając całkowicie w własnej inicjatywy - zorganizował grupę bojową i ruszył z odsieczą swoim kolegom. Dzięki temu uratowali oni dwa walczące w częściowym okrążeniu oddziały z zagrożonego sektora, oraz kilkunastu rannych. Następnie zorganizował patrol i ruszył w kierunku zajętego przez wroga domu, z którego prowadzono zaciekły ogień. Osłonięty ogniem swoich ludzi, podkradł się do niego, zabił w oknach dwóch snajperów. Następnie wrzucił do środka granat i zaraz po tym sam wszedł przez drzwi do środka, gdzie wziął do niewoli szesnastu ogłuszonych wybuchem niemieckich żołnierzy. Akcja na tym się nie zakończyła, ponieważ towarzyszący jemu ludzie, w ten sam sposób przystąpili do ataku na sąsiednie domy, w wyniku czego udało im się schwytać kolejnych 41 Niemców. Natychmiast po tym wyczynie wyruszył z kolejnym patrolem, aby wyeliminować niemieckie czołgi. Pod osłoną ognia prowadzonego przez własnych ludzi, zbliżył się na kilka metrów do wrogiego czołgu Panzerkampfwagen IV i uszkodził go z bazooki. Następnie zabił trzech wydostających się z pojazdu członków załogi, a czwartego zranił. Następnie - już w pojedynkę - kierował ogniem jednego z niszczycieli czołgów, którego załoga zniszczyła jeden pojazd pancerny i uszkodziła dwa czołgi Tiger I. W sumie tego dnia, na konto naszego bohatera zapisano 15 zabitych, 16 wziętych do niewoli wrogich żołnierzy, 1 zniszczony czołg oraz współudział przy pojmaniu 41 kolejnych.
    Wczesnym rankiem 9 grudnia, nastąpił kolejny niemiecki atak. Piechota wroga wtargnęła do zachodniej części miasta w której znajdowały się amerykańskie pozycje. W jednym z otoczonych przez Niemców domów, znajdowało się czterech ludzi Careya, którym bez zastanowienia ruszył na odsiecz. Ostrzeliwując - tym samym odwracając uwagę - wroga, pozwolił obrońcom na przedostanie przez strych do sąsiedniego budynku i tym samym ucieczkę. Jakiś czas później, tego samego dnia - kiedy T/Sgt. Carey próbował dotrzeć do punktu zbornego - został zabity przez niemieckiego snajpera.
    Bohaterska postawa Careya w obliczu przeważających sił wroga i ciężkiego ostrzału, miała niezwykły wpływ na jego żołnierzy, którzy walcząc w kolejnych dniach, pomogli ostatecznie zatrzymać niemieckie natarcia. To wówczas 100. Dywizja Piechoty doczekała się nazwy "The Sons of Bitche", co w wolnym tłumaczeniu brzmiało "sukinsyny". Kilka tygodni później amerykanie przeszli do zwycięskiej ofensywy. 
    Za swoje niezwykłe bohaterstwo w dniach 8-9 stycznia 1945 roku - Technical Sergeant Charles Francis Carey Jr. - został pośmiertnie odznaczony Medalem Honoru Kongresu oraz Medalem Brązowej Gwiazdy i Purpurowym Sercem. Carey (23 grudnia 1915 - 9 stycznia 1945) został pochowany na amerykańskim cmentarzu wojennym w Neuville-en-Condroz/Neupré (grób znajduje się w sektorze C-29-12) w Belgii.
Jeden z sektorów Ardennes American Cemetery, gdzie pochowany został Charles F. Carey Jr.
    Zdjęcia współczesne pochodzą ze zbiorów autora, czerwiec 2022 r.

Bibliografia:

Angier, John, C. III, A 4F Goes to War with the 100th Infantry Division, Merriam Press, 1999
Beevor, Anthony, Druga wojna światowa, Kraków, 2013
Davies, Norman, Europa walczy 1939-1945. Nie takie proste zwycięstwo, Kraków, 2008
Kershaw, Alex, Liberator. Pięćset dni wyzwalania Europy, od lądowania na Sycylii do bramy Dachau, Warszawa, 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz