niedziela, 19 lipca 2020

Stalag XII F (Ban-Saint-Jean / Forbach) - Denting (Lotaryngia)

   Na terenie Francji podczas I i II wojny światowej powstało wiele obozów koncentracyjnych, obozów pracy, internowania, lub obozów jenieckich. W latach 1914-1918 obozów internowania powstało przynajmniej kilkanaście. Podczas hiszpańskiej wojny domowej na terenie Francji powstało przynajmniej sześć takich obozów, natomiast podczas kolejnej wojny ich liczba znacznie przekroczyła 60 (nie wliczając w to 11 obozów kolonialnych). Podczas II wojny światowej samych obozów jenieckich było we Francji około 1100! Dzisiaj opiszę Wam historię więźniów oraz samego obozu znajdującego się w Denting - Stalagu XII F (Ban-Saint-Jean / Forbach).

Pozostałości domów oficerskich w koszarach francuskich "La Chasseurkaserne" w Denting (Fot. zbiory autora).
   Może wydawać się to dziwne, ale cały kompleks Stalagu XII F został wybudowany przez... samych Francuzów. Oczywiście jego powstanie miało zupełnie inne przeznaczenie. Ale po kolei.
   Historia tego miejsca zaczyna się w połowie lat 30-tych XX wieku. Kompleks ten zaczęto budować w 1935 roku, a oddany został do dyspozycji francuskiej armii w 1938 roku pod nazwą "La Chasseurkaserne". Został wybudowany, jako koszary dla żołnierzy francuskich obsadzających linię fortyfikacyjną znaną, jako Linia Maginota. Na tym odcinku potężne bunkry były obsadzone przez 3. Batalion 146. Pułku Piechoty pod dowództwem pułkownika Trinquanda i to właśnie żołnierze 146. Pułku Piechoty (trzy bataliony) od 1938 roku stacjonowali w tych koszarach.
   Koszary wybudowano niedaleko miejscowości Denting, przy granicy francusko-niemieckiej w departamencie Moselle. Na powierzchni 88 hektarów wybudowano naprawdę imponujący kompleks, który oprócz tego, że spełniał rolę koszar, to miał także - jeśli będzie to konieczne - przyjąć rannych. Potężne budynki mieszkalne oficerów, otoczone ogrodami w których rosły piękne róże, zaczął być z czasem nazywany nawet "Różą Linii Maginota". Stacjonujący tam żołnierze mieli praktycznie wszystko - luksusowe pokoje, kino, restaurację, bar, salę sportową i wiele innych pomieszczeń, mających umilać im czas w tym odludnym i nudnym wówczas miejscu. Z dokumentów dowiadujemy się, że obóz składał się w sumie z 55 budynków różnego przeznaczenia. Oprócz części przeznaczonej dla szeregowych żołnierzy, na terenie powstały także swego rodzaju strefy dla podoficerów i oficerów. Podoficerowie mieli do dyspozycji 17 budynków mieszkalnych (4-rodzinnych) z trzema lub czterema pokojami, 4 garaże na dwa auta, 6 garaży na trzy auta, 2 garaże na cztery auta oraz dwa inne budynki. Oficerowie mieli do dyspozycji 7 domków dla dwóch rodzin i 2 domy jednorodzinne. Oprócz tego na terenie koszar była wieża ciśnień, 9 budynków różnych typów wykorzystywanych, jako składy amunicji oraz sześć innych budynków.
   Wszystko zaczęło się zmieniać już rok później. Najpierw w połowie 1939 roku pojawił się nowy dowódca pułku - podpułkownik Prat. Następnie skoszarowanych tam żołnierzy - 6 sierpnia 1939 roku - odwiedziło najwyższe dowództwo Armii Francuskiej, a zaraz po tym, pułki postawiono w stan gotowości bojowej. Od tego czasu oczekiwano z obawą dalszych wydarzeń w Europie i w kraju.

Domy oficerów i podoficerów były bardzo dobrze wyposażone i urządzone... (Fot. zbiory autora).
o czym świadczą chociażby kafelki połozone na ścianach i podłogach (Fot. zbiory autora).
   Po szybkiej kapitulacji Francji w 1940 roku i zajęciu koszar przez niemiecki Wehrmacht, został on dostosowany do roli obozu jenieckiego i przydzielony do XII Okręgu Wojskowego (niem. Wehrkreis XII) z siedzibą w Wiesbaden. Ocalali francuscy żołnierze stali się teraz więźniami w miejscu, które doskonale już znali. Obóz jeńców wojennych otoczono teraz drutem kolczastym i nadano oznaczenie Stalag XII F (Forbach/ fr. Ban-Saint-Jean). Załogę obozu stanowili żołnierze z Landesschützen-Bataillon 433, który stacjonował w pobliskim Trewirze, a komendantem obozu został pułkownik August Horschelt. Niedługo potem - do przetrzymywanych w obozie francuskich żołnierzy - szybko dołączyli także jeńcy pochodzenia serbskiego.

Kwatery oficerskie z bliska wywarły na mnie duże wrażenie (Fot. zbiory autora).
Na terenie dawnych koszar nie brakuje także pozostałości po garażach (Fot. zbiory autora).
   Wśród przetrzymywanych w obozie francuskich żołnierzy był późniejszy prezydent Republiki Francuskiej - Francois Maurice Adrien Marie Mitterrand (26.X.1916 - 08.I.1996). 24-letni wówczas sierżant Mitterrand brał udział w krwawych walkach o wzgórze 304 nieopodal Verdun, gdzie został ranny i wzięty przez Niemców do niewoli 14 czerwca 1940 roku. Po dojściu do zdrowia, został natychmiast przydzielony do sekcji więziennej, która przeznaczona była do prac w budownictwie drogowym i rolnictwie. W marcu 1941 roku podjął pierwszą - nieudaną - próbę ucieczki. Kolejna próba ucieczki miała miejsce w listopadzie 1941 roku. Ta również zakończyła się niepowodzeniem. Dopiero trzecia próba - przeprowadzona 16 grudnia 1941 roku - powiodła się. Przedostał się wtedy do tzw. wolnej strefy francuskiej i zaczął działać w administracji państwa Vichy, jako podsekretarz stanu. Od tego momentu starał się wszelkimi siłami pomagać przetrzymywanym w obozach jenieckich francuskim więźniom.

Francois Mitterrand w 1939 r. (F. zb. autora).
   Jaka była w tym czasie liczba francuskich i serbskich więźniów w obozie? Tego nie udało mi się ustalić. Jedyne dane pochodzą z całego okresu funkcjonowania obozu w Forbach i mówią o nawet 50 tysiącach. Nie jest to jednak liczba potwierdzona.
   Wiemy natomiast więcej na temat więźniów radzieckich, którzy trafili do obozu kilkanaście tygodni po rozpoczęciu operacji "Barbarossa". Napływający do obozu więźniowie, pochodzili głównie z podbitych terenów Rosji i Ukrainy. Jeńców było tak wielu, że natychmiast postanowiono o utworzeniu kolejnego Stalagu XII F w pobliskim Boulay-Moselle oraz nadaniu tej samej numeracji innemu obozowi jenieckiemu, który znajdował się w Saarburgu koło Trewiru. Trzeba tutaj wspomnieć, że utworzony w miejscu koszar Stalag XII F (Forbach) został wybudowany dla około 1200 żołnierzy armii francuskiej i nie był w żaden sposób przystosowany do przyjęcia jednorazowo 3500-4500 więźniów!
   Warunki w Stalagu XII F (Ban-Saint-Jean / Forbach) były bardzo złe. Brak żywności, ubrań zimowych oraz fatalne warunki sanitarne, były główną przyczyną wysokiej śmiertelności. 18-letnia wówczas Pani Steinmetz - z sąsiedniej wioski - pamięta, jak za każdym razem, kiedy przejeżdżała rowerem, wychudzeni więźniowie krzyczeli w jej kierunku w języku niemieckim "Brot, brot" (pol. chleb).
   Przybyli ze wschodu żołnierze, przydzielani byli do różnych sekcji w komandach pracy. Najczęściej wysyłani byli do ciężkich prac w kopalniach, przemyśle ciężkim i budownictwie. Mordercza praca była kolejnym powodem wysokiej umieralności w obozie. Ci, którzy ciężko zachorowali, trafiali do szpitala wojskowego (Johannis-Bannberg), gdzie opiekowali się nimi inni więźniowie, z zawodu lekarze. Każdy, kto doszedł do zdrowia, natychmiast trafiał z powrotem do swojej sekcji w Arbeitskommandzie 136. Ci, którym nie udało się już pomóc, umierali i wraz z innymi byli chowani na pobliskim cmentarzu obozowym. Ich całkowita liczba nie jest jednak znana.
   W praktycznie w każdym komandzie Stalagu XII F istniały pomieszczenia do stosowania kar, jednak zdarzało się, że - łamiący zasady więźniowie, lub schwytani uciekinierzy - byli przenoszeni do obozów o bardziej zaostrzonym rygorze i dopiero tam odbywali swoje kary. 

   Jeszcze gorzej wyglądała sytuacja w kolejnych latach. Według raportu z 1 września 1943 roku, w Stalagu XII F Forbach, znajdowało się w sumie 49.005 więźniów różnych narodowości. Wśród nich było 23.623 więźniów sowieckich, 17.524 francuskich, 2.623 polaków, 312 belgów i 4.923 więźniów innych narodowości pochodzących ze wschodu. Z całej liczby w tym czasie aż 41.840 więźniów było wykorzystywanych do ciężkich prac, a pozostałych 7.165 ze względu na choroby, przebywało w obozowych szpitalach w Johannis-Bannberg, Bolchen, Boulay i Creutzwald. Ci, którzy powracali z lazaretów, ale nie byli jeszcze w pełni sił, byli oddelegowywani do pobliskich gospodarstw do lżejszych prac.
   Liczba więźniów przebywających w obozie często się zmieniała, ale w sumie zawsze był to wskaźnik wzrostu. Liczba 23.633 więźniów sowieckich z września 1943 roku, wzrosła do 29.346 więźniów w sierpniu 1944 roku. Wzrosła także liczba przetrzymywanych w obozie polskich jeńców, których na dzień 1 sierpnia 1944 roku było 2.804. Niestety nie ma dokładniejszych danych dotyczących innych narodowości. Wiemy, że byli to jeńcy z Serbii, Albanii, Chorwacji, Holandii Belgii, a z czasem także Włoch. Najlepiej przemówią do każdego liczby (tu na przykładzie więźniów sowieckich): 01.12.1941 (4.002 więźniów), 01.01.1942 (3.931), 01.02.1942 (4.825), 01.05.1942 (3.306), 01.06.1942 (3.141), 01.10.1942 (15.050), 01.01.1943 (19.130), 01.04.1943 (22.349), 01.09.1943 (23.633) i 01.08.1944 (29.346).

W Stalagu XII F Ban-Saint-Jean / Forbach umierało często 30 osób (Fot. www.courcelleschaussy-tourisme.fr).
   Do tego czasu - kiedy przez Francję w kierunku Rzeszy Niemieckiej parły wojska alianckie - więźniowie byli angażowani do rozbiórki niektórych elementów Linii Maginota. Odzyskiwany materiał przeznaczany był na potrzeby przemysłu zbrojeniowego. Inni więźniowie zagonieni zostali do prac w pobliskich kopalniach w Creutzwald i La Houve. Ci, którzy nie nadawali się do żadnych pracy byli skazywani na śmierć. W tym czasie do okolicznych masowych grobów - transportowanych na wózku przez czterech więźniów - trafiało około 30 ciał dziennie.

Stażnik obozowy (Fot. www.moosburg.org).
   W między czasie w kadrze obozowej także następowały zmiany. Landesschützen-Bataillon 342. został zastąpiony batalionem nr. 433. Składał się on głównie z żołnierzy, którzy nie nadawali się z różnych względów do służby frontowej. I choć ich wartość bojowa była znacznie mniejsza, niż ta kolegów z pierwszej linii, to wystarczała ona do pełnienia obowiązków w obozie, o czym boleśnie przekonało się wielu więźniów. W tym okresie znajdowało się około czterdziestu ludzi kadry obozowej.

   Zmieniali się także komendanci Stalagu XII F. Po pułkowniku Auguście Horscheltcie (od powstania obozu do 09.02.1941), byli to kolejno: podpułkownik dr. Fritz Gerloff (10.02.1941 - 21.06.1942), pułkownik Walter Dittler (22.06.1942 - 31.01.1943), ponownie podpułkownik dr. Fritz Gerloff (01.02.1943 - 31.07.1943), pułkownik Johannes Klein (01.08.1943 - 31.03.1944) i pułkownik August Clüver (01.04.1944 - 31.03.1945).
  W tym czasie służbę w obozowych lazaretach pełniło także kilku lekarzy. Niestety znamy jedynie szefów szpitala wojskowego Johannis-Bannberg. Byli to kolejno: kapitanowie Dückert, Rapp i Schröder (lista jest niepełna).
   Te informacje są ważne z jeszcze jednego powodu. Jak można zauważyć, Stalag XII F (Forbach) nie był pod kuratelą SS a tylko i wyłącznie pod kuratelą Wehrmachtu, co było rzadkością.

Grupa francuskich jeńców w towarzystwie wartowników podczas prac w lesie (Fot. www.moosburg.org).
   Przyjrzyjmy się teraz losom niektórych więźniów, których pobyt w Stalagu XII F udało mi się potwierdzić.
   Jedną z takich osób był - urodzony 5 maja 1920 roku - Grigorij Grigoriewicz Botyanowski, który powołanie do wojska otrzymał w 1939 roku i służył w Kownie na Litwie. Kiedy Niemcy napadły na Związek Radziecki, Botyanowski walczył w okolicach wsi Święciany przy granicy z Białorusią. Tam też został ranny w walce wręcz. Nieprzytomnego przewieziono do Stalagu I B Hohenstein koło Olsztyna, gdzie od razu trafił do lazaretu. W obozie ulokowanym na otwartej przestrzeni, zgromadzono wielu jeńców radzieckich, którzy rozsyłani byli do niemieckich gospodarstw do pracy. Grigorij Botyanowski trafił do jednego z gospodarstw w zachodnich Niemczech. Tam został przez strażnika przyłapany na rozmowie z córkami właściciela gospodarstwa, za co został odesłany do - oddalonego o 50 km od Stalagu XII Forbach - obozu jenieckiego XII F w Bliesmengen-Bolchen. Jego całotygodniową, ciężką pracę w pobliskiej kopalni przerwał amerykański nalot bombowy na Forbach. On i wielu innych więźniów, natychmiast zostało oddelegowanych do odgruzowywania miasta - co jak sam twierdził po latach - było swego rodzaju miłą odmianą. Grigorij Grigoriewicz Botyanowski kilka dni później został przewieziony do budowy fortyfikacji w rejonie Pas-de-Calais. Po inwazji aliantów na normandzkich plażach - wraz z wycofującymi się wojskami niemieckimi - skierowano go w kierunku granic Rzeszy Niemieckiej. Tam po kilku miesiącach został wyzwolony przez amerykańskich żołnierzy. Ci zatrudnili go w centrum dystrybucji wody do rozdawania zasobów wody pitnej i ochrony obozu. Po trzech miesiącach służby, został przekazany armii radzieckiej, skąd do domu wrócił w 1947 roku. Grigorij ożenił się w 1950 roku i miał czworo dzieci - trzech synów i córkę. Po wielu latach dzieci założyły własne rodziny i wyprowadziły się z domu. Żona Grigorija zmarła. I choć Grigorij Grigoriewicz Botyanowski na starość mieszkał sam, to nigdy nie chciał rozmawiać o okropnościach, jakie go spotkały i jakie widział w Stalagu. Jak twierdził: "Jest to zbyt duża, niezagojona blizna w moim sercu"....

Radzieccy oficerowie i Raymond Le Fier (z pr.) (Fot. www.moosburg.org).
   Francuz Raymond Jean Marie Le Fier urodził się 11 maja 1907 roku w miejscowości Malestroit, leżącej blisko wybrzeża Zatoki Biskajskiej. Jako najstarszy syn, został powołany do wojska i skierowany do 6. Pułku Inżynieryjnego (fr. 6e Régiment du Génie) dowodzonego przez podpułkownika Henriego Louisa Josepha Roberta. Stacjonująca w Angers jednostka, odpowiedzialna była na mosty w departamencie Somma. W 1940 roku dostał się do niewoli, walcząc w Wogezach we wschodniej Francji. Ze względu na niewielką odległość Stalagu XII F (Forbach), tam właśnie został skierowany 7 lipca 1940 roku. Nie wiadomo, jak długo Le Fier przebywał w tym obozie. Wiadomo jedynie, że przeżył obozowe piekło i po wojnie założył rodzinę. Zmarł w 1988 roku. O historii Raymonda Jeana Marie Le Fiera, opowiada dzisiaj jego wnuczka, która dowiedziawszy się przypadkowo o losach swojego dziadka, zainteresowała się jego losami.
   Emile Chantry otrzymał numer obozowy nr. 12707 i został skierowany do komanda pracy nr. 1417 mieszczącym się w Zweibrücken. Według licznych informacji, była to jedna z większych grup robotniczych w których znajdowali się jeńcy francuscy. Młody francuski żołnierz z Tourcoing trafił do Stalagu XII F 30 lipca 1940 roku. W Arbeitskommando nr. 1417 został początkowo oddelegowany do prac porządkowych w mieście. W 29 grudniu 1943 roku, został przeniesiony do firmy stolarskiej Pallmann, gdzie wykonywał prace stolarskie (był to jego wyuczony zawód). Pozostał tam, jako pracownik "cywilny" aż do 19 grudnia 1944 roku. Niestety nie udało mi sie ustalić, jaki był jego dalszy los i czy udało się jemu przeżyć wojnę.

   Włoch Giovanni Stufano urodził się 25 maja 1908 roku. Jako mąż i ojciec, w wieku 33 lat został powołany w 1940 roku w szeregi włoskiej armii walczącej początkowo u boku Niemców. Po zawieszeniu broni we wrześniu 1943 roku przez stronę włoską i przejściu na stronę aliantów, włoscy żołnierze znaleźli się w trudnej sytuacji. Mieli teraz do wyboru, albo walczyć nadal po stronie III Rzeszy, albo poddać się niemieckim żołnierzom i trafić do niewoli. Giovanni Stufano - ubrany w mundur strzelca alpejskiego - został jeńcem wojennym, który został przetransportowany do Stalagu XII F (Forbach). W obozie przebywał od października 1943 roku do listopada 1944 roku. W tym czasie wysyła do rodzinnego domu wiele listów, z których jedynie dwa docierają do najbliższych. Z pierwszego listu - wysłanego kilka dni po dotarciu do obozu - wynika, że ma się dobrze i tęskni za dziećmi. Drugi list wysłany w maju 1944, rodzina otrzymała trzy miesiące później. Słowa przelane na papier mówią rodzinie znacznie więcej, niż poprzednia wiadomość. Giovanni pisze w nim, że życie jest smutne z dala od rodziny i że wkrótce wszystko się skończy i będzie mógł wrócić do kochanej rodziny. Jednak - ze względu na obozową cenzurę - musiał zastosować fortel, aby móc pożegnać się z najbliższymi. Wiedział już wówczas, że śmierć jest blisko. Mówi o tym jedno, powtarzane bardzo często słowo - "żegnaj" - które na końcu listu, umieścił dodatkowo aż trzy razy. Giovanni Stufano jest jednym z wielu więźniów, którzy odbywają morderczy marsz ze Stalagu Forbach do Freinsheim na początku grudnia 1944 roku. W jego trakcie był - już tak słaby, że nie miał siły maszerować - zostaje przez niemieckich strażników bity wielokrotnie kolbami karabinów. Z powodu rozległych urazów wewnętrznych i poważnych uszkodzeń kręgosłupa, umiera w szpitalu obozowym miesiąc później. Zostawił ukochaną żonę, oraz trójkę dzieci w wieku 7, 4 i 2 lat....

   Ostra cenzura i weryfikacja napisanych przez więźniów do swoich bliskich listów, zmusiła innych do podobnych - zawartych "pomiędzy wierszami" w treści - wiadomości. Oto kilka kolejnych fragmentów korespondencji, napisanych przez innych włoskich jeńców wojennych:
Włoscy jeńcy podczas prac na kolei (Fot. www.pastorevito.it).
    Jednym z pierwszych włoskich jeńców, jacy trafili do Stalagu XII F (Forbach) był Domenico Palagruto. Więzień o numerze 34902 napisał 14 listopada 1943 roku pocztówkę do swojej rodziny, która otrzymała ją pod koniec lutego następnego roku. Jakież było ich zdziwienie, kiedy zobaczyli kartkę w języku francuskim, a na niej jedynie kilka słów skreślonych ołówkiem: "cieszę się dobrym zdrowiem".... oraz numer obozowy, numer miejsca pracy, data nadania i własnoręczny podpis.
    Enrico Casaccia napisał kartkę do ukochanej matki 12 grudnia 1943 roku. Oprócz numeru obozowego (03717) i numeru komanda pracy (Arbeitskommandos des Stalag XII F, w skrócie Arbk. 0148) na odwrocie napisał kilka zdań: "Najdroższa mamo, wreszcie po tych wszystkich wydarzeniach, mogę Tobie trochę opowiedzieć. Cieszę się dobrym zdrowiem i mam nadzieję, że Wy także. Od trzech miesięcy jestem więźniem w Niemczech, pobyt tutaj nie jest zły. Proszę nie martwcie się zbytnio o mnie, wkrótce wrócę. Mam nadzieję, że Aldo i Angelo również dadzą tobie znać o sobie. (zdanie nieczytelne). Na szczęście jest tutaj ciepło. Mam Tobie wiele do opowiedzenia, nie wiem od czego zacząć i nie mogę nawet powiedzieć Tobie wszystkiego. Opowiem Tobie, kiedy już będę w domu. Aby do mnie napisać, musisz skorzystać z kartki z adresem, która jest dołączona. Inny rodzaj korespondencji nigdy do mnie nie dotrze. Pozdrawiam Cię....., ściskam i całuję, Twój syn Enrico".
   Z tego samego komanda pracy (Arbk. 0148) odręcznie napisaną kartkę wysyła dzień wcześniej Mario Bussoni (nr. obozowy 03359). 17 stycznia 1944 roku kartka dociera do jego matki. "Najdroższa mamo, jestem internowany w Niemczech od trzech miesięcy. Nie martw się o mnie, mam się dobrze. Mam nadzieję, że Ty i cała nasza rodzina również. Załączona pocztówka służy do odpowiedzi, wyślij mi proszę wiadomość od siebie i rodziny. Pozdrawiam i ślę pocałunki dla wszystkich. Twój syn Mario". - to wszystko, co zdołał napisać Mario Bussoni 11 grudnia 1943 roku.
   To i tak dużo, patrząc na pocztówkę od Nicoli Balire'a (nr. obozowy 016091, Arbk. 907, Völklingen). 18 czerwca 1944 roku wysłał kartkę najprawdopodobniej do swojej dziewczyny Lindy - "Najdroższa Lindo..., nic mi nie jest. Nie otrzymuję wiadomości od Ciebie. To piąta wiadomość, którą wysyłam do Ciebie, martwię się....".
   Nie dużo więcej napisał 14 maja 1944 roku Paolo Marini (nr. obozowy 40439, Arbk. 2039). kartka do rodziców mieszkających w Rzymie dotarła dopiero po 10 miesiącach - 23 marca 1945 roku - i zawierała jedynie trzy krótkie linijki, napisanego odręcznie tekstu: "Drodzy rodzice...., paczka dotarła 9 maja, dziękuję za wszystko, co wysłaliście, bardzo jej potrzebowałem. Dzięki Wam życie jakoś toczy się dalej. Mam nadzieję, że pewnego dnia wrócę do domu...".
   Inne rodziny nie miały tyle szczęścia, aby przeczytać choć tych kilka zdań napisanych od serca przez swoich młodych mężczyzn. Zazwyczaj otrzymywali oni pocztówkę z Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża z siedzibą w Genewie o następującej treści. "Centralna Agencja Więźniów Wojennych, podała w dniu 21 listopada 1943 roku o Angelo Federico, urodzonym 25.05.1916 roku w Licata w Agrigento. Został on internowany w Niemczech w Stalagu XII F i w tym dniu stan jego zdrowia był dobry" - przeczytała uradowana rodzina.
   Identyczną wiadomość dostała także rodzina Calogero Russo urodzonego 08 kwietnia 1916 roku w Agrigento. Także on w momencie internowania do Stalagu XII F - 20 listopada 1943 roku - cieszył się dobrym zdrowiem.....

Karta pocztowa wysłana z Tirany do albańskiego jeńca przebywającego w Stalagu XII F (Fot. www.dorotheum.com).
   To oczywiście jedynie kilka dramatycznych historii ludzi, którzy trafili do Stalagu XII F. Ilu ze wszystkich przetrzymywanych nigdy już nie wróciło do swoich rodzin, tego zapewne się już nigdy nie dowiemy, ponieważ dokumenty ewidencji obozowej, zostały pod koniec istnienia obozu zniszczone. To co udało się uratować, to jedynie - przysłowiowa - "kropla w morzu". Zdobyte w 1945 roku poprzez francuskich partyzantów dokumenty obozowe, znajdują się dzisiaj w Państwowym Archiwum Federacji Rosyjskiej w Moskwie. Są to niekompletne dane z okresu od 27 października 1941 do 24 kwietnia 1942 roku. Na ich podstawie, podczas późniejszych ekshumacji, udało się zidentyfikować jedynie.... 306 osób. Nie dysponuję pełną listą tych nazwisk, a jedynie ich małym wycinkiem (lista według numerów obozowych, które były nadawane raz i obowiązywały we wszystkich obozach). Trzeba tutaj zwrócić uwagę na wypisane przeze mnie daty. Od momentu dostania się do niewoli aż do czasu, kiedy jeniec trafiał ostatecznie do Stalagu XII F, mógł on przebywać w innych obozach:
Woronstow, Semenowicz Nikolaj (nr. ob. 2024 / Arbk. ?), ur. 02 listopada 1897 roku, zmarł 30 lipca 1944 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 07 lipca 1942 roku w miejscowości Białe.
Alimov, Alimowicz Salam (3185 / ?), ur. w 1920 roku, zmarł 27 kwietnia 1944 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 20 lipca 1941 roku w Bobrujsku.
Ewsejew, Siergiejewicz Wladimir (4260 / ?), ur. 24 czerwca 1922 roku, zmarł 19 marca 1944 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 28 lutego 1942 roku w Gżatsku (obecnie Gagarin).
Chlewniuk, Efim (4412 / ?), ur. 17 marca 1921 roku, zmarł 17 marca 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen.
Piżuk lub Pużyk, Pietrowicz Grigorij (nr. ob. 4413 / 0326), ur. 01 października 1920 roku, zmarł 28 lutego 1942 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 31 czerwca 1941 roku w Białymstoku.
Bystrow, Frolowicz Nikolai (5745 / 0698), ur. 08 grudnia 1921 roku, zmarł 01 grudnia 1942 roku w Forbach/Johannis-Bannberg.
Nikonov, Sawwatiewicz Aleksandr (6550 / ?), ur. 06 grudnia 1904 roku, zmarł 15 sierpnia 1944 roku w Forbach/Ban-Saint-Jean. Do niewoli trafił 26 maja 1942 roku w Charkowie.
Mostowoy, Efremowicz Aleksandr (7122 / ?), ur. 27 sierpnia 1920 roku, zmarł 25 czerwca 1944 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 28 sierpnia 1941 roku w miejscowości Osipowichi.
Agutkin, Wassilijewicz Piotr (8737 / 0728), zmarł 26 kwietnia 1944 roku w obozie Forbach/Bolchen.
Czernych, Efremowicz Wasilij (11866 / ?), ur. 22 marca 1905 roku, zmarł 30 października 1942 roku w Forbach/Johannis-Bannberg. Do niewoli trafił 07 lipca 1942 roku w Alekseewce.
Grechushkin, Andreewicz Iwan (12746 / ?), ur. 25 grudnia 1906 roku, zmarł 05 listopada 1942 roku w szpitalu Forbach/Johannis-Bannberg. Do niewoli trafił 30 czerwca 1942 roku w Sewastopolu.
Denisenko, Konstantynowicz Piotr (12847 / ?), ur. 29 czerwca 1907 roku, zmarł 30 października 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 13 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Więzień Grechushkin (F. zb.autora).
Iljin, Wasiliewicz Dmitrij (13153 / ?), ur. w 1908 roku, zmarł 07 listopada 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 19 czerwca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Glazunow, Pawlowicz Iwan (13357 / ?), ur. w 1919 roku, zmarł 30 września 1944 roku. Do niewoli trafił 19 lipca 1942 roku. Do Stalagu XII F został przetransportowany bezpośrednio do szpitala w Forbach/Bolchen 16 lutego 1944 roku, gdzie zmarł 7 miesięcy później.
Chutorskoy, Romanowicz Iwan (13623 / ?), ur. 13 stycznia 1901 roku, zmarł 17 grudnia 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 10 lipca 1942 roku w Charkowie. Jeniec trafił ciężko chory do szpitala w Bolchen bezpośrednio z Arbeitskommando 0090 (Metz) - zmarł dwa miesiące później.
Burluckij, Iwanowicz Porfirij (13940 / ?), ur. 25 lutego 1900 roku, zmarł 10 sierpnia 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 15 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Kashirin, Semenowicz Ewsiej (14008 / ?), ur. 16 lipca 1897 roku, zmarł 19 września 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 12 lipca 1942 roku w Alieksiejewce. Do szpitala w Bolchen jeniec trafił 37 dni przed śmiercią z Aussenlager Bannberg.
Grachew, Iwanowicz Egor (14015 / ?), ur. 29 marca 1900 roku, zmarł 13 grudnia 1943 roku w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 07 grudnia 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Guzanow, Michajlowicz Konstantin (14018 / ?), ur. 09 grudnia 1909 roku, zmarł 14 kwietnia 1944 roku w Forbach/Ban-Saint-Jean. Do niewoli trafił 12 lipca 1942 roku w Kirovohradzie.
Potorochin, Andrejewicz Dmitrij (14113 / ?), ur. 13 sierpnia 1898 roku, zmarł 14 czerwca 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 13 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Dawidenko, Michajlowicz Piotr (14120 / ?), ur. 21 sierpnia 1907 roku, zmarł 08 listopada 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 15 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Prichodko, Martynowicz Iwan (14128 / ?), ur. 10 listopada 1900 roku, zmarł 10 sierpnia 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 07 listopada 1942 roku w Lisiczańsku.
Lewin, Iwanowicz Aleksandr (14259 / ?), ur. 30 sierpnia 1899 roku, zmarł 11 listopada 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 13 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Kryca, Aleksandrowicz Roman (14279 / ?), ur. 23 kwietnia 1897 roku, zmarł 14 czerwca 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 12 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie. Do szpitala w Bolchen trafił z Aussenlager Bannberg ciężko chory, niespełna dwa miesiące przed śmiercią.
Stuljew, Iwanowicz Iwan (14281 / ?), ur. 18 stycznia 1897 roku, zmarł 07 września 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 12 lipca 1942 roku w Nowej Michailowce.
Shokotko, Jakowlewicz Fedor (14285 / ?), ur. 11 listopada 1901 roku, zmarł 27 listopada 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 15 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Wolchankow, Nikiticz Wasilij (14385 / ?), ur. 15 sierpnia 1905 roku, zmarł 05 listopada 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 12 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Agurow, Wasiliewicz Fedor (15119 / 0184), ur. 14 lutego 1907 roku, zmarł 18 kwietnia 1944 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen.
Kuriennoj, Grigoriewicz Ignat (15879 / ?), ur. 16 grudnia 1895 roku, zmarł 16 września 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 12 lipca 1942 roku w Aleksiejewce. Jeniec trafił 06 listopada 1942 roku bezpośrednio do lazaretu Stalagu XII F (Johannes-Bannberg), skąd po pół roku został przeniesiony do szpitala w Bolchen - zmarł cztery miesiące później.
Kislickij, Siergiejewicz Michaił (16234 / ?), ur. 25 października 1900 roku, zmarł 27 października 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 17 lipca 1942 roku w Charkowie.
Filippowski, Wasiliewicz Wasilij (16236 / ?), ur. 13 grudnia 1898 roku, zmarł 08 listopada 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 13 lipca 1942 roku w Woroszyłowgradzie.
Zabnew, Iwanowicz Fedor (16405 / ?), ur. 09 listopada 1910 roku, zmarł 27 października 1944 roku w Forbach/Ban-Saint-Jean. Do niewoli trafił 27 maja 1942 roku w Charkowie.
Korolenko, Michajlowicz Leonid (15288 / ?), ur. 21 listopada 1922 roku, zmarł 29 lipca 1944 roku w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 08 lipca 1942 roku w Woroneżu.
Blagodarow, Nikiforowicz Wladimir (19591 / ?), ur. 24 marca 1922 roku, zmarł 19 kwietnia 1944 roku w szpitalu Forbach/Johannis-Bannberg. Do niewoli trafił 23 lipca 1942 roku w Rostowie nad Donem.
Tronew, Demjanowicz Iwan (20464 / 2036), ur. 12 kwietnia 1922 roku, zmarł 07 grudnia 1942 roku w Forbach/Johannis-Bannberg.
Veselov, Pawlowicz Aleksandr (21476 / ?), ur. 28 września 1905 roku, zmarł 21 maja 1944 roku w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 08 lipca 1941 roku.
Więzień Veselov (F. zb. autora).
Schukin, Jakovlewicz Aleksiej (22334 / ?), ur. 05 października 1908 roku, zmarł 17 września 1944 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen.
Snamenski, Nikolajewicz Wsewolod (27780 / 1947), ur. 27 marca 1918 roku, zmarł 04 maja 1942 roku w szpitalu Forbach/Johannis-Bannberg.
Pavlow, Abramowicz Wassilij (32587 / 2705), ur. 21 grudnia 1921 roku, zmarł 29 września 1941 roku w obozie Forbach/Bolchen.
Zapara, Wasiliewicz Iwan (39296 / ?), ur. 10 października 1923 roku, zmarł 26 czerwca 1943 roku. Do niewoli trafił 17 maja 1942 roku w Słowiańsku. 03 kwietnia 1943 roku trafił do szpitala w Forbach/Bolchen z gruźlicą płuc, zmarł dwa miesiące później.
Krotow, Aleksandrowicz Iwan (32667 / ?), ur. 08 listopada 1921 roku, zmarł 10 czerwca 1943 roku w szpitalu w Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 10 lipca 1941 roku w okolicach Nowogrodu. Do szpitala trafił dziewięc dni przed śmiercią - 01 czerwca 1943 roku.
Rykow, Faddeewicz Fedor (39430 / ?), ur. 18 lutego 1905 roku, zmarł 16 marca 1944 roku w obozie Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 17 maja 1942 roku w Kerczu.
Lukjanow, Jakowlewicz Andrej (70093 / ?), ur. 14 września 1914 roku, zmarł 15 lutego 1944 roku w szpitalu Forbach/Bolchen. Do niewoli trafił 02 lipca 1942 roku w Sewastopolu.
Oparin, Nikolaj (95205 / ?), ur. w 1926 roku, zmarł 24 listopada 1943 roku w wojskowym szpitalu w szpitalu Forbach/Bolchen.
Stufano, Giovanne (? / 2044), ur. w 1908 roku, zmarł w 1944 roku w Forbach/Frensheim.
   Jak udało mi się dowiedzieć, w Stalgu XII F (Forbach), przebywał także Serb Sudar Bosko, który został schwytany przez Niemców 21 kwietnia 1941 roku w Belgradzie i osadzony początkowo w Stalagu XII E (Metz). Jego dalszy los nie jest mi jednak znany.
   Ciekawostką jest, znaleziony kilka lat temu - podczas prac budowlanych w rejonie moskiewskim - identyfikator obozowy. Metalowy "nieśmiertelnik" nie posiadał nazwiska, a jedynie numer stalagu (w tym przypadku Stalag XII F) i numer obozowy więźnia. Bardzo możliwe jest zatem, że posiadacz tego identyfikatora przeżył okrucieństwa obozu dla jeńców i powrócił do ojczyzny.

Lewin, I. Aleksandr (nr. oboz. 14259), ur. 30.08.1899 r. (Fot. www.moosburg.org).
   Niestety na temat codziennego życia obozowego w Forbach niewiele wiadomo. Jak już wspomniałem, brakowało tam wszystkiego, poczynając od jedzenia i leków, a na odzieży i siennikach kończąc. Warunki te sprawiały, że większość jeńców trafiało do obozu Johannis-Bannberg, gdzie znajdował się duży szpital wojskowy. To tutaj zadaniem lekarzy było, jak najszybsze przywrócenie chorych więźniów do stanu, który umożliwiałby im pracę w gospodarstwach. Zdarzało się, że tam otrzymywali pomoc w postaci jedzenia od ludności francuskiej, co znacznie przyczyniało się do poprawy ich stanu. Było to swego rodzaju "zamknięte koło", ponieważ po jakimś czasie każdy z tych jeńców i tak trafiał do bardziej rygorystycznej placówki Stalagu XII F, gdzie ze względu na warunki i ciężką pracę, w bardzo szybkim tempie tracił siły i zdrowie....
   To właśnie do Stalagu XII F (Johannis-Bannberg) trafiało większość szeregowych jeńców radzieckich i wszyscy oficerowie. Ci drudzy, umieszczani byli w - specjalnie dla nich przygotowanym - oddzielnym bloku. Ze względu na swoje wykształcenie, przydzielani byli to sekcji tłumaczeń, aby przekazywać swoim rodakom niemieckie rozkazy. Nieznana liczba oficerów z tego bloku, po jakimś czasie przeszła dobrowolnie na stronę niemiecką, co - według zeznań jednego z niemieckich wartowników - dawało im praktycznie takie same prawa, jak niemieckiemu żołnierzowi.

Francuscy jeńcy wojenni podczas przerwy w pracy (Fot. www.moosburg.org).
  Na początku 1942 roku w obozie wybuchła epidemia tyfusa plamistego, co w wielu przypadkach doprowadziło do zapalenia płuc. Dotyczy to zwłaszcza jeńców sowieckich, którzy przetrzymywani byli w najbardziej okrutnych warunkach. Pomimo tego, że Niemcy w obawie przed rozprzestrzenieniem się choroby przeprowadzili szczepienia, to i tak liczba zarażonych była bardzo duża. Nie pomogła nawet ich izolacja w osobnym baraku w Johannis-Bannberg oraz specjalnie do tego celu przystosowanym szpitalu rezerwowym w pobliskim Homburgu, gdzie wykonywano zdjęcia rentgenowskie. Sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna. Dopiero decyzja dowódcy Stalagu XII F - pułkownika Dittlera - o natychmiastowym zaszczepieniu wszystkich swoich podopiecznych, oraz zlikwidowaniu najcięższych przypadków wśród jeńców, sytuacja zaczęła się poprawiać. Niestety rozkaz zlikwidowania najcięższych przypadków, przypłaciło życiem wielu radzieckich żołnierzy. Zgodnie z rozkazem Dittlera, chorych więźniów miano się pozbywać dyskretnie, zazwyczaj bardzo wcześnie rano. Zdarzało się jednak, że przetrzymywani w obozie sowieccy żołnierze byli pędzeni przez pobliskie pola i łąki, rozstrzeliwani i natychmiast grzebani w ziemi. Dopiero po przezwyciężeniu na początku 1943 roku epidemii, do obozu zaczęły przybywać nowe transporty więźniów ze wschodu.
   Problemem jest także oszacowanie liczby ofiar transportu, który - podczas wybuchu epidemii - był już w drodze do Stalagu XII F. Przybyły wczesną wiosną transport kolejowy, okazał się jednym z najgorszych pod względem fatalnych warunków wewnątrz wagonów, co wiązało się z dużą liczbą śmiertelnych przypadków. W tym transporcie z powodu niedożywienia, fatalnych warunków higienicznych, chorób i gorączki zmarło najwięcej transportowanych do Stalagu XII F więźniów sowieckich. Niestety zachowane dokumenty przedstawiają jedynie niekompletne listy tych, którzy ocaleli z transportu i zostali zarejestrowani w obozie, jako więźniowie.
   W obozie Johannis-Bannberg umieralność była mała, a znęcania się nad chorymi jeńcami oficjalnie nie odnotowano. Znany jest jedynie jeden przypadek - który można brać prawie za pewny - że więźniowie zostali zamordowani. Stało się to - podczas nieobecności komendanta obozu - w Boże Narodzenie 1942 roku, kiedy w obozie pojawiło się Gestapo, zabierając nieznaną do dzisiaj liczbę sowieckich jeńców. Wszystkich, których wówczas zabrano i podejrzewano, że są sowieckimi komisarzami NKWD, najprawdopodobniej rozstrzelano, ponieważ dalszy ich los jest nieznany.

Francuscy więźniowie w towarzystwie niemieckiego strażnika (Fot. www.moosburg.org).
   Jak już wcześniej wspomniałem Stalag XII F miał w pobliżu kilka oddziałów. Najbliżej - około 6 km - znajdował się obóz w Boulay-Moselle (niem. Bolchen). Obóz ten został oddany do użytku w maju 1941 roku i funkcjonował do października 1943 roku. Była to swego rodzaju placówka medyczna, która miała przyjmować najcięższe przypadki pośród chorych więźniów. Oczywiście wiązało się to z dużą śmiertelnością w nim, co nie uszło uwadze jeńców wojennych innych oddziałów, którzy zaczęli go nazywać "obozem śmierci". Trudno jednoznacznie dzisiaj stwierdzić, jak to się ma do Stalagu XII F (Ban-Saint-Jean / Forbach), gdzie śmiertelność była najwyższa. Być może pod uwagę brano nie tylko umieralność osób chorych, ale także - co było na porządku dziennym w Forbach - masowe rozstrzeliwania, katastrofalne warunki sanitarne i głód.

   Poniżej lista wszystkich placówek Stalagu XII F i okres ich funkcjonowania:
Stalag XII F (Ban-Saint-Jean / Forbach) - VI.1940 - XI. 1944
Stalag XII F (Johannes-Bannberg) - VI-1940 - XI.1944
Stalag XII F (Saarburg) - XI.1940 - V.1942
Stalag XII F (Bolchen / Boulay-Moselle) - V.1941 - X.1943
Stalag XII F (Bliesmengen-Bolchen) - IX.1941 - IX.1943
Stalag XII F Freinsheim - XI.1944 - III.1945

   Zamieszczam także (niepełną) lista komand pracy przypisanych do Stalagu XII F (Arbeitskommandos des Stalag XII F (w skrócie Arbk.):
Arbk. 0031 Stiring-Wendel (Francja)
Arbk. 0054 Marieulles (Francja)
Arbk. 0080 Moselanlager (Francja)
Arbk. 0088 Metz (Francja)
Arbk. 0090 Metz (Francja)
Arbk. 0091 Hagondange (Francja - Hermann-Göring-Werke)
Arbk. 0101 Saarburg (Niemcy)
Arbk. 0103 Monneren (Francja)
Arbk. 0105 Falkenberg (Francja)
Arbk. 0109 Kanfen (Francja)
Arbk. 0110 Hettange-Grande (Francja - Stolen Karl Ferdinand and Stolen Groß-Hettingen)
Arbk. 0114 Rumelange (Luksemburg)
Arbk. 0115 Ottange (Francja)
Arbk. 0148 Dieuze (Francja)
Arbk. 0165 Metz (Francja)
Arbk. 0166 Rosselange (Francja)
Arbk. 0168 Sarreguemines/niem. Saargemünd (Francja)
Arbk. 0171 Bitsche (Francja)
Arbk. 0200-B Frankenthal (Niemcy)
Arbk. 0201 Sarreguemines/niem. Saargemünd (Francja)
Arbk. 0233-B Herxheim bei Landau (Niemcy)
Arbk. 0271 Petite-Roselle (Francja)
Arbk. 0277 Biringen (Niemcy - Lager)
Arbk. 0278 Saint Ingbert (Niemcy - Eisenwerk Gebruder Krämer)
Arbk. 0326 Boulay-Moselle/niem. Bolchen (Francja)
Arbk. 0485 Bitsche (Francja)
Arbk. 0504-B Landau in der Pfalz (Niemcy - Reichsbahn)
Arbk. 0551 Altforweiler (Felsberger-Werk)
Arbk. 0606 Dillingen (Niemcy - Lager)
Arbk. 0607 Dillingen (Niemcy - Dillinger Hütte)
Arbk. 0651 Lebach (Niemcy - Lager)
Arbk. 0653 Schwarzenholz (Niemcy - Lager)
Arbk. 0654 Schmelz (Niemcy - Aussenlager)
Arbk. 0655 Gresaubach (Niemcy - Lager)
Arbk. 0656 Körprich (Niemcy - Lager)
Arbk. 0657 Lebach (Niemcy - Lager)
Arbk. 0658 Michelbach-le-Bas (Francja - Lager)
Arbk. 0659 Primsweiler (Niemcy)
Arbk. 0660 Ensdorf (Niemcy)
Arbk. 0661 Reisbach (Niemcy)
Arbk. 0689 Grünstadt (Niemcy)
Arbk. 0696-B Höfen (Niemcy)
Arbk. 0698 Godramstein (Niemcy)
Arbk. 0700 Merchweiler (Niemcy)
Arbk. 0705 Neunkirchen (Niemcy - Lang-Werke)
Arbk. 0708 Neunkirchen (Niemcy - Hauptstollen)
Arbk. 0709 Merchweiler (Niemcy - Reichsbahnlager)
Arbk. 0714 Schweigen-Rehtenbach (Niemcy)
Arbk. 0719 Merchweiler (Niemcy)
Arbk. 0720 Neunkirchen (Niemcy - Bergwerk Dechen and Kriegsgefangenenlager Binsental)
Arbk. 0726 Neunkirchen (Niemcy - Bergwerk Heinitz and Kriegsgefangenenlager Binsental)
Arbk. 0728 Boulay-Moselle/niem. Bolchen (Francja)
Arbk. 0782 Wiesbaden (Niemcy - Freudenbergkaserne)
Arbk. 0810-B Windhof (Francja)
Arbk. 0816 St. Wendel (Niemcy)
Arbk. 0841 Mainz-Kostheim (Niemcy)
Arbk. 0855 Eichelscheiderhof (Niemcy)
Arbk. 0903 Köllerbach (Niemcy - Lager Aspenschacht)
Arbk. 0906 Ludweiler (Niemcy)
Arbk. 0907 Völkingen (Niemcy - Völkingen Hütte)
Arbk. 0952 Köllerbach (Niemcy - Lager)
Arbk. 1000-B St. Wendel (Niemcy - Lager Lavoro)
Arbk. 1001 Mundenheim (Niemcy)
Arbk. 1002 Saarbrücken (Niemcy - Burbacher Hütte and Lager)
Arbk. 1003 Saarbrücken (Niemcy - Güterbahnhof)
Arbk. 1006 Saarbrücken (Niemcy)
Arbk. 1008 Saarbrücken (Niemcy - Schanzenberg)
Arbk. 1015 Saarbrücken (Niemcy - Goldene Bremm)
Arbk. 1017 Saarbrücken (Niemcy)
Arbk. 1018 Saarbrücken (Niemcy)
Arbk. 1020 Saarbrücken (Niemcy)
Arbk. 1022 Saarbrücken (Niemcy)
Arbk. 1054 Freidrichsthal (Niemcy)
Arbk. 1063 Saarbrücken (Niemcy)
Arbk. 1068 Frankenthal (Niemcy)
Arbk. 1101 Saarbrücken (Niemcy - Lager Ensheim)
Arbk. 1103 Hassel (Niemcy - Lager Triebschiederhof)
Arbk. 1104 Heckendalheim (Niemcy - Lager)
Arbk. 1105 Kirkel (Niemcy - Lager Neuhäusel)
Arbk. 1106 Niederwürzbach (Niemcy - Lager)
Arbk. 1107 Ormesheim (Niemcy - Lager)
Arbk. 1108 Rohrbach (Niemcy - lager and Firma Heckel)
Arbk. 1109 Bliesmengen-Bolchen (Niemcy - Lager)
Arbk. 1127 Niederlosheim (Niemcy)
Arbk. 1148 Böckweiler (Niemcy)
Arbk. 1153 Blickweiler (Niemcy - Lager)
Arbk. 1162 Lautzkirchen (Niemcy)
Arbk. 1202 Habkirchen (Niemcy - Lager)
Arbk. 1204 Bebelsheim (Niemcy)
Arbk. 1205 Herbitzheim (Niemcy - Kalkwerk and Lager Gersheim)
Arbk. 1206 Medelsheim (Niemcy - Lager)
Arbk. 1210 Bebelsheim (Niemcy)
Arbk. 1211 Auersmacher (Niemcy - Kalkstein-Bergwerk)
Arbk. 1227-B Neustadt (Niemcy - Reichsbahn)
Arbk. 1232 Mainz (Niemcy)
Arbk. 1251 Saarbrücken (Niemcy - Lager Bischmisheim)
Arbk. 1253 Eisenberg (Niemcy)
Arbk. 1254 Frankenthal (Niemcy)
Arbk. 1301 Homburg (Niemcy - Lager Einöd)
Arbk. 1313 Homburg (Niemcy - lager Wörschweiler and Papierfabrik Gebruder Alt)
Arbk. 1403 Contwig (Niemcy)
Arbk. 1416 Zweibrücken (Niemcy)
Arbk. 1417 Zweibrücken (Niemcy - Lager)
Arbk. 1499 Wiesbaden (Niemcy - Lager)
Arbk. 1510 Pirmasens (Niemcy)
Arbk. 1519 Pirmasens (Niemcy)
Arbk. 1520 Pirmasens (Niemcy)
Arbk. 1550 Darnstadt (Niemcy - Pferde-Park)
Arbk. 1577 Darmstadt (Niemcy - Firma H.V.A.)
Arbk. 1621 Darmstadt (Niemcy)
Arbk. 1947 Johannis-Bannberg (Francja)
Arbk. 2000 Daupthetal (Niemcy - Lager Carlshütte)
Arbk. 2001 Daupthetal (Niemcy - Zweigwerk d. Völkklinger Hütte)
Arbk. 2002 Thionville (Francja - Lager)
Arbk. 2003 Creutzwald (Niemcy - Kohlebergwerk)
Arbk. 2004 Verny (Francja)
Arbk. 2005 Saarsbrücken (Niemcy - Emsenbruch Bergwerk)
Arbk. 2006 Neunkirchen (Niemcy - Bergwerk Grube König/Wilhelm-Schacht nr. 3)
Arbk. 2007 Merlenbach (Francja - Steinkohlebergwerk)
Arbk. 2008 Petit-Rederching/niem. Kleinredingen (Francja)
Arbk. 2009 Friedrichstahl (Niemcy - Lager Bildstock)
Arbk. 2010 Saarbrücken (Niemcy - Lager Dudweiler)
Arbk. 2011 Merlebach (Francja - Lager Fleyming-Merlenbach)
Arbk. 2015 Enkenbach (Niemcy)
Arbk. 2020 Boulay-Moselle/niem. Bolchen (Francja - Kriegsgefangenen-Lazarett)
Arbk. 2027 Glashütten (Niemcy)
Arbk. 2031 Saarbrücken (Niemcy - Lager Telegraphenamt)
Arbk. 2032 Püttlingen (Niemcy)
Arbk. 2036 Johannis-Bannberg (Francja - Lager)
Arbk. 2039 St. Wendel (Niemcy - Lager Lavoro)
Arbk. 2042 Saarbrücken (Niemcy - Gersweiler Reichsbahn)
Arbk. 2043 Saarbrücken (Niemcy - Lager Ottenhausen)
Arbk. 2044 Saarbrücken (Niemcy)
Arbk. 2050 Saarbrücken (Niemcy - Lager Erhard & Sehner)
Arbk. 2065 Saarbrücken (Niemcy - Lager Gersweiler)
Arbk. 2081 Dillingen (Niemcy - Lager Bartswerke)
Arbk. 2088 Saarbrücken (Niemcy - Lager Firma Hartmann & Braun)
Arbk. 2128 Eichelscheiderhof (Niemcy)
Arbk. 2170 Cattenom/niem. Kattenhofen (Francja)
Arbk. 2173 Boulay-Moselle/niem. Bolchen (Francja)
Arbk. 2174 Zimming (Francja)
Arbk. 2176 Bitsche (Francja - Lager)
Arbk. 2226 Rohrbach-les-Bitche (Francja - Lager)
Arbk. 2352 Mettlach (Niemcy - Lager Tünsdorf)
Arbk. 2353 Eft-hellendorf (Niemcy - Lager)
Arbk. 2500 Joeuf (Francja)
Arbk. 2503 Moutiers (Francja)
Arbk. 2506 Joudreville (Francja)
Arbk. 2507 Saint-Pierremont (Francja - Hermann-Göring-Werke)
Arbk. 2508 La Moussiere (Francja)
Arbk. 2509 Perl (Niemcy - Lager Nenning)
Arbk. 2705 Boulay-Moselle/niem. Bolchen (Francja)
Arbk. Schanzkommando Busenberg
Arbk. Schanzkommando Saargemünd

   Jak widzimy, miejsc do pracy dla więźniów było wiele. Praktycznie w każdym przypadku były to prace ciężkie i w ciężkich warunkach - huty, kopalnie, naprawa bombardowanych linii kolejowych, itp. Dodając do tego fatalne warunki w samym obozie.... no nie było tym ludziom łatwo.

Na powierzchni 88 hektarów wybudowano naprawdę imponujący kompleks (Fot. zbiory autora).
   Stalag XII F Ban-Saint-Jean / Forbach funkcjonował do listopada 1944 roku, po czym został przeniesiony dalej na wschód - na teren Rzeszy do Freinheim. Umiejscowiony na jednym ze wzgórz dominujących nad Renem, był obozem międzynarodowym. Stłoczono tutaj z różnych stalagów około 77 tysięcy więźniów.
   Kiedy amerykańscy żołnierze zbliżali się do Metz, lazarety Johannis-Bannberg i Creutzwald, także zostały zlikwidowane pod koniec 1944 roku. Szpitale zostały zajęte 25 listopada 1944 roku przez jednostki wchodzące w skład 95. Dywizji Piechoty. Według raportów armii amerykańskiej, w obozach tych zastano około 2.100 najbardziej chorych więźniów - Rosjan, Polaków i Serbów. Dla walczących żołnierzy, więźniowie ci stanowili obecnie duży problem logistyczny. Podejrzewano nawet, że jest to jeden ze sposobów - wycofującej się w pośpiechu niemieckiej armii - na spowolnienie wojsk amerykańskich.

Am. żołnierze w Staglagu XII F (F. www.moosburg.org).
   Obóz pozostawiono pod kontrolą niewielkiego oddziału z 320. Batalionu Medycznego, ponieważ utworzono tam - co zrozumiałe ze względu na jego wcześniejsze wykorzystanie - punkt medyczny dla napotykanych w dalszej drodze jeńców wojennych. W Stalagu XII F utworzono również administrację wojskową, która zajęła się rejestrowaniem ocalałych więźniów oraz identyfikacją i spisem poległych. Prawdopodobnie ze względu na specyficzny charakter zabudowy obozu - w większości wielkie, murowane domy i inne budynki - amerykanie początkowo nie do końca zdawali sobie sprawy z przeznaczenia tego miejsca. Może świadczyć o tym fakt, że nikt wówczas nawet nie wspomniał o licznych masowych grobach na terenie obozu. Dopiero jakiś czas później okazało się, że w 204 zbiorowych mogiłach może być pochowanych nawet 22.000 żołnierzy i oficerów (inne źródła mówią nawet o 35.000 osób). Amerykanie w pierwszych dniach po zajęciu obozu - w towarzystwie lokalnych władz i reporterów - skrupulatnie udokumentowali jedynie znajdujące się na obozowym cmentarzu mogiły. We francuskiej prasie ukazały się wówczas artykuły, mówiące o 5-6 tysiącach grobów (jednak w latach 1979/80 rząd francuski ekshumował szczątki należące w sumie do 2879 osób). Jednak dokładna liczba osób, które straciły tutaj życie, najprawdopodobniej nigdy już nie zostanie ustalona.

Teren koszar, to w sumie z 55 budynków różnego przeznaczenia (Fot. zbiory autora).
   A co działo się ze Stalagiem XII F po zakończeniu wojny w Europie? Po opuszczeniu obozu przez alianckich jeńców wojennych, ich miejsce zajęli teraz niemieccy żołnierze. Pod nadzorem marokańskich żołnierzy, wykorzystywani byli przede wszystkim do transportu i grzebania ciał jeńców wojennych oraz do wszelkiego rodzaju innych prac. Ostatni Niemiecki żołnierz opuścił Stalag XII F w maju 1946 roku.

Niemieccy jeńcy wojenni pracuję przy zbiorowych mogiłach (Fot. www.moosburg.org).
Francuzi podczas apelu w 1946 r. (F. www.moosburg.org).
   1 czerwca 1946 roku - na terenie dawnych francuskich koszar - ponownie stanęła noga francuskiego żołnierza. Cały teren stał się wówczas dużym ośrodkiem szkoleniowo-manewrowym dla piechoty i lotników. Dawny obóz nie cieszył się jednak zbytnio uznaniem przebywających tam francuskich żołnierzy, którzy opuścili go ostatecznie w 1948 roku. Od tego czasu obóz jest opuszczony. Także władze francuskie od tego czasu nie kwapią się, aby w jakiś szczególny sposób zadbać o to przerażające miejsce. Dzisiaj - być może dlatego, że obóz znajduje się na obszarze wojskowym - miejsce to popada w ruinę i zapomnienie, a w Europie w ogóle mało kto wie o jego istnieniu.

   Znajdujący się na terenie dawnego obozu jenieckiego cmentarz, został przekazany Związkowi Radzieckiemu w 1951 roku w dzierżawę na 99 lat. W 2001 roku pojawiła się tam również tablica pamiątkowa. Można powiedzieć, że dopiero od tego czasu tak naprawdę zaczęła powoli wracać pamięć o ofiarach, które straciły życie w Stalagu XII F.
   Dzisiaj pośrodku dawnej nekropolii - w centralnej jego części - stoi skromny pomnik oraz dwa maszty. Umieszczony na tablicach w trzech językach napis brzmi: "Tysiącom ukraińskich i radzieckich więźniów, ofiarom wojny przetrzymywanym w obozie jenieckim Ban-Saint-Jean 1939-1944".
   I choć same ruiny porośnięte są już drzewami i bujnymi krzewami, to podczas zwiedzania ruin, można natrafić na ślady pozostawione przez przebywających tutaj wieźniów. Są to głównie napisy w różnych językach, widoczne na ścianach piwnic, mówiące o ich strasznym losie....
   W tym miejscu warto podziękować mieszkańcom pobliskich wiosek, którzy starają się, aby w miejscu śmierci wielu tysięcy ludzi zawsze były świeże kwiaty.

Zbliżając się do ruin obozu, dotrzemy najpierw do niewielkiego pomnika (Fot. zbiory autora).
Tablice informaują o sowieckich i ukraińskich jeńcach wojennych, a co z resztą narodowści?... (Fot. zbiory autora).
   Dotarcie do Stalagu XII F (Ban-Saint-Jean / Forbach) znajdującego się nieopodal Denting jest dosyć utrudnione. Już dotarcie na leśny parkin sprawia sporo trudności, ponieważ dotarcie na niego nie jest w żaden sposób oznakowane. Dopiero będąc na miejscu, możemy zauważyc pierwszą informację o dawnym obozie jenieckim - tablicę informacyjną z krótkim opisem i kilkoma zdjęciami z okresu jego funkcjonowania. Za nią znajduje się dosyć mocno zarośnięta droga leśna, którą można poruszać się już tylko pieszo lub rowerem. Na jej całym - około kilometrowym - odcinku postawiono trzy kolejne tablice informacyjne z opisem i zdjęciami miejsca w którym się obecnie znajdujemy. Po przejściu całej tej trasy docieramy na polanę, gdzie znajduje się niewielki pomnik upamiętniający wszystkie ofiary Stalagu XII F. Stoi on w centralnym miejscu dawnego cmentarza obozowego. Jeżeli chcecie zobaczyć pozostałości samego obozu, to musicie kierować się na prawo od tego pomnika i iść niewielką dróżką wgłąb lasu (już na jej początku zobaczycie tablicę informującą o zakazie wstępu, ponieważ jest to teren wojskowy). Po przejściu kilkudziesięciu metrów, po prawej stronie, zaczną się Wam ukazywać pierwsze - dosyć możno już zarośnięte - zabudowania obozu.
   Podczas zwiedzania musicie zwrócić uwagę na wiele niebezpieczeństw, które tam się znajdują. Oberwane i zwisające drewniane schody nad Waszymi głowami, niestabilne przejścia nad pomieszczeniami piwnicznymi, czy grożące zawaleniem dachy.
   Tak, czy inaczej warto to miejsce odwiedzić. Teren do zwiedzania jest dosyć rozległy i trudny, ale samo miejsce na pewno wywrze na Was bardzo duże wrażenie. Powodzenia.

Droga prowadząca do ruin obozu i pomnika, który znajduje się na jej końcu (Fot. zbiory autora).
Podczas zwiedzania dawnego obozu, należy zachowac wszelkie środki bezpieczeństwa (Fot. zbiory autora).
Koszarowa (obozowa) wieża ciśnień widoczna jest już ze znacznej odległości (Fot. zbiory autora).
Mapa dojazdu:

4 komentarze:

  1. Wyśmienity materiał. Podziwiam dużą ilość pracy włożoną w jego powstanie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Heel mooi samengesteld. Het is een vreselijke tijd geweest.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój dziadek przebywał w tym obozie. Przeniesiony został do niego z obozu w Żaganiu. Z jego prywatnych zapisków wynika ze w obozie przebywał do 23 kwietnia 1945 r. kiedy to obóz został wyzwolony przez wojska amerykańskie. Z opisu wynika jednak że obóz został już wcześniej przeniesiony. Można prosić o jakieś potwierdzenie tej daty. Czy maja państwo wiedze na temat archiwalnych dokumentów z czasu wyzwolenia obozu, listy jeńców?

    OdpowiedzUsuń