wtorek, 6 listopada 2018

Schloss Ort - malowniczy pałac na wodzie - Gmunden (Górna Austria)

   Historia Pałacu Orth - bo taka pisownia obowiązywała do początku XX wieku - sięga 909 roku. Wtedy po raz pierwszy wspomniano o nim w oficjalnych dokumentach. Tym samy jest to jedna z najstarszych budowli w regionie Salzkammergut. Seeschlos znajduje się w mieście Gmunden w Górnej Austrii. Pierwotnie zamek nie był połączony z lądem. Tak było aż do wielkiego pożaru w 1626 roku. W 1634 roku pałac został poddany gruntownemu remontowi, został nieznacznie przebudowany i połączony z lądem. Po tym czasie, jego wygląd nie został zmieniony do dnia dzisiejszego. Z pałacem łączą się interesujące historie dwóch rodów. Postaram się je Wam troszeczkę przybliżyć....

Zdjęcie pałacu Ort wykonane sprzed wejścia na drewniany most (fot. www.sammlungonline.mkg-hamburg.de/en).
   Patrząc na pałac z lotu ptaka, widzimy trójkąt o nieregularnych kształtach z dziedzińcem otoczonym dwukondygnacyjnymi arkadami. Nie wiadomo kto był inicjatorem budowy zamku nad Traunsee i jaką formę miał pierwotnie. Najprawdopodobniej był to jeden z przodków Aribo I (?-ok. 1001). Wiemy jedynie, że jako pierwszy, właścicielem pałacu był Richer von Eferding-Hengist-Riegersburg, który od 1222 roku nosił nazwisko von Wildon. Richer pochodził z książęcego rodu styryjskiego, który brał udział w we wszystkich wyprawach krzyżowych do Ziemi Świętej. Po jego śmierci, majątek odziedziczył syn - Herrand I von Wildon (?-około 1222), który został pierwszym w rodzinie ministrem. Herrand był żonaty z Gertrudą von Gutenberg. Małżeństwo doczekało się czwórki dzieci. Podzielonym krajem rządziło dwóch jego synów - Urlich I (?-ok. 1262) i Leutold I (?-1249). Obaj bracia zostali ministrami i obaj mocno zaangażowali się w politykę Styrii. Majątek w późniejszym czasie przejął syn tego pierwszego - Herrand II von Wildon (1230-1278). Herrand, oprócz tego, że był ministrem, to był także styryjskim poetą. Jego twórczość literacka była ceniona, a on sam został uznany za dyletanta arystokratycznego. W 1258 roku wraz ze swoim wojskiem i węgierskim sojusznikiem, biskupem Urlichem von Seckau wziął udział w przegranej bitwie pod Radstadt. Przeciwnikiem w walce był Filip Spanheim. Po bitwie pod Kressenbrunn w 1260 roku, Herrand stracił część ziem na rzecz Czech. Po zawarciu pokoju w Wiedniu, von Wildon otrzymał pisemny zakaz budowy nowych zamków, oraz nakaz oddania Czechom trzech twierdz z których dwie zburzono. Problemy miał także jego brat - Hartnid III (1246-1302). Najmłodszy syn Urlicha I został w tym czasie oskarżony przez króla Czech Przemysława II Ottokara o spisek przeciwko niemu. Sądzony i skazany we Wrocławiu, trafił do więzienia, skąd wyszedł po sześciu miesiącach. To nie koniec problemów rodzinnych. Hartnid musiał podjąć decyzję o sprzedaniu kolejnych majątków. Był to niedokończony zamek w Sebach i jeden z folwarków. Kurczący się majątek przejął Hartnid IV (?-1325). Nie ma jednak informacji na jego temat, oraz na temat jego rodziny. Najprawdopodobniej, bezdzietny Hartnid nie miał komu przekazać w spadku majątku.

Wnętrze jednego z korytarzy pałacowych.
   W jaki sposób zatem właścicielami pałacu zostali Habsburgowie, tego dokładnie nie wiadomo. Najbardziej prawdopodobny scenariusz, to koneksje rodzinne i/lub zawarcie związku małżeńskiego przez członków obu rodzin. I takim oto sposobem nowym właścicielem pałacu został Rudolf I (1218-1291), który otrzymał Księstwo Austrii w lenno od swojego ojca. Kiedy Rudolfa zamordował jego bratanek Jan Parricida, spadkobiercą zostali jego czterej synowie - Albrecht II Kulawy (1298-1358), Otton Wesoły (1301-1339), Leopold I Sławny (1290-1326) i Fryderyk III Piękny (1289-1330). Dwaj ostatni umarli przedwcześnie, a Albrecht i Otton popadli w konflikt. Otton zażądał podziału ziem, mając nadzieję, że to on obejmie rządy w Austrii i Styrii. Niestety do tego nie doszło i obaj bracia musieli wspólnie pełnić te role. Dopiero śmierć brata Ottona, doprowadziła do tego, że Albrecht został jedynym władcą ziem habsburskich. Kiedy Albrecht umarł w Wiedniu, wszystkie posiadłości Habsburgów przejęli dwaj jego synowie - Leopold III Habsburg (1351-1386) i Albrecht III Habsburg (ok. 1349-1395). I tutaj spór braci doprowadził do podziału ziem. Podpisali wówczas dokument mówiący o wzajemnym dziedziczeniu. Albrecht otrzymał Dolną i Górną Austrię, a więc i piękny Schloss Orth. Niedługo po tym, otrzymał także ziemie brata, który zginął w bitwie pod Sempach 9 lipca 1386 roku. Kiedy umarł Albrecht, dziedzicem został syn Leopolda III - Ernest zwany Żelaznym (1377-1424). Arcyksiążę Styrii i Karyntii był dwukrotnie żonaty. Jego pierwszą żoną była córka księcia szczecińskiego Małgorzata, a drugą Cymbarka - córka księcia mazowieckiego Siemowita IV i Aleksandry. To z tego drugiego małżeństwa wywodzi się następny spadkobierca. Został nim Fryderyk III Habsburg (1415-1493). Jako, że następcą został w wieku zaledwie 9 lat, w późniejszym czasie został jednym z najbardziej utytułowanych członków rodu Habsburgów. Jako cesarz rzymski, król Niemiec, Węgier, Dalmacji, Chorwacji, arcyksiążę Austrii, książę Burgundii, Styrii, Karyntii, Karnioli, landgraf Alzacji, książę Szwabii, hrabia Habsburga i Hennegau, hrabia Tyrolu, Gorycji, Ferreti, Kyburga i Zutphen. A także margrabia Świętego Cesarstwa Rzymskiego, Enns i Burgau, oraz pan na Marchii Wendyjskiej, Mechelen, Port Naon i Salin. Nie jest znany kolejny spadkobierca, który przejął pałac. Wiadomo, że pod koniec XVI wieku, pałac od Habsburgów kupiło miasto Gmunden. Przeznaczenie funduszy na zakup, było możliwe dzięki bardzo dobrym dochodom ze sprzedaży soli. Pieniędzy jednak brakowało na konserwację budowli i wysokie koszty jej utrzymania. Miasto podjęło zatem decyzję o sprzedaniu pałacu .... Habsburskiemu cesarzowi Rudolfowi II (1552-1612). Ten okazał się bardzo kiepskim władcą, co miało także wpływ na dalsze losy pałacu Orth, który zaczął niszczeć.

Lokalizacja pałacu Ort jest w przepięknym miejscu.

   Już po śmierci Rudolfa II - w 1620 roku - Górna Austria została wcielona do Bawarii. Książę bawarski mianował na stanowisko gubernatora Górnej Austrii szlachcica i oficera Adama von Herberstorffa (1585-1629). 22-letni Adam von Herberstorff poslubił starszą o dziesięć lat starszą baronową Marię Salome Freiin von Preysing-Kopfsburg - wdowę po zmarłym Reichserbmarschallu Veit zu Pappenheimie. Małżeństwo zamieszkało w kupionym pałacu Orth, który od tego czasu był także siedzibą rządu. Nowy właściciel okazał się człowiekiem nad wyraz okrutnym. Nie tylko narzucał bardzo wysokie podatki i dziesięcinę mieszkańcom, ale zasłynął także z podstępnego i brutalnego tłumienia chłopskich powstań w Górnej Austrii.
   Kiedy po raz pierwszy chłopi się zbuntowali, von Herberstorff zaprosił wszystkich przywódców na tzw. pokojowe rozmowy. 15 maja 1625 roku, hrabia opłacił swoich ludzi, aby na oczach zgromadzonych dotkliwie pobić "chłopa", który rzekomo również wyraził swoją dezaprobatę względem wysokich podatków. Cała ustawiana scena miała wystraszyć chłopów i nie doprowadzić do buntu. Był to tylko chwilowy efekt podstępu. W następnym roku pięć tysięcy chłopów, chwyciło za broń i stanęło na przeciw bawarsko-austriackiej armii. Podbudowani zwycięstwem powstańcy, wkroczyli do Gmunden i podpalili kilka domów należących do urzędników. Kolejnym celem był sam pałac, który został zdobyty, splądrowany i częściowo spalony. I tylko padający rzęsisty deszcz sprawił, że zamek nie spłonął doszczętnie. Coraz liczniejsza armia zbuntowanych chłopów doszła aż pod Linz, który przez jakiś czas był przez nich oblegany. Dopiero w listopadzie 1626 roku, 40-tysięczną armię chłopów pokonał dowódca Ligi Katolickiej, pasierb Adama von Herberstorff - marszałek Gottfried Heinrich von Pappenheim. Decydujące dwie bitwy stoczono w Emling i w Pinsdorf. Warto odnotować, że chłopi - pomimo przegranej - nie chcieli się wycofać, co skutkowało po ich stronie 12 tysiącami zabitych. Podobno niedługo po bitwie von Pappenheim zaproponował etat w swojej armii, tysiącu najwaleczniejszym chłopom. Natomiast przywódcy powstańców, zostali wrzuceni do lochów, torturowani i w końcowym rezultacie, straceni. Trzy lata później, w swojej komnacie w pałacu Ort, niespodziewanie umiera hrabia Adam, który został pochowany w kościele parafialnym w Altmünster w czerwonym, marmurowym grobowcu w pełnej zbroi. Żona hrabiego Adama - Maria Salome - pozostała na zamku sama przez kolejne pięć lat. Dopiero wówczas przeniosła się do posiadłości swojego brata Johanna Warmunda, a Schloss Ort wystawiono na sprzedaż.

Zdjęcie zrobiono z okolic portu w Gmunden (fot. www.picclick.de).
   Schloss Orth został sprzedany w 1634 roku dalekiemu krewnemu. W tym samym roku, został przebudowany i uzyskał obecna formę. Także dzięki temu - w 1637 roku - miasto zostało podniesione do rangi hrabstwa. Pod koniec XVII wieku, pałac ponownie znalazł się w rękach Habsburgów, którzy na zamku utworzyli główną siedzibę, skąd zarządzano regionem i znajdującymi się na nim okolicznymi zamkami. Role tą pełnił przez kolejne dwieście lat. W 1867 roku Schloss Ort zakupił arcyksiążę austriacki Leopold II i podarował go swojemu synowi Johannowi Salvatorovi (1852-1890). Gianni - bo tak wołano na młodego księcia - był najmłodszym z trzynaściorga dzieci. Swoje włoskie geny zawdzięczał matce - neapolitance Marii Antoninie. Nowy gospodarz pałacu Orth był bardzo uzdolniony i inteligentny. Interesował się sztuką i był niezwykle muzykalny. Skomponował walca, który został wykonany przez samego Johanna Straussa. Johann Salvator pomimo wielu pasji, wybrał karierę wojskową. Był bardzo dobrym żołnierzem, przez co bardzo szybko awansował. W 1867 roku otrzymał awans na kapitana, w 1872 roku awansował na majora, dwa lata później był już podpułkownikiem. Jako dowódca brygady piechoty, brał udział w kampanii bośniackiej w 1879 roku. W nieznanych powodów w 1886 roku odrzucił bułgarską koronę, a rok później odszedł z armii. W 1889 roku poprosił o zniesienie wszelkich tytułów, jakie posiadał, a także zrezygnował z przywilejów, które wiązały się z byciem członkiem rodziny cesarskiej. Przyjął wówczas nazwisko Johann Orth. Wziął także w Londynie ślub z tancerką Opery Dworskiej w Wiedniu - Ludmiłłą "Millą" Stubel. Od tego czasu był przez rodzinę traktowany, jak wyrzutek i otrzymał zakaz powrotu na ziemie Austro-Węgier. Było to związane z surowymi zasadami, jakie panowały w rodzinie Habsburgów. Ta sytuacja nie trwała jednak długo. Kilka miesięcy później, statek, którym podróżowała małżonka, zatonął w pobliżu Przylądka Horn wraz z całą załogą. Nigdy nie odnaleziono ciała Johanna Ortha. Nie ma jednak pewności, że był wówczas na pokładzie, choć taki miał zamiar. Johann Orth został uznany za zmarłego w 1911 roku, a jego majątek został zlicytowany na aukcjach w Berlinie w 1912 i 1913 roku.

Johann Salvator, od 1889, jako Johann Orth (fot. www.de.wikipedia.org).
   Pałac na licytacji nabył przedstawiciel domu habsbursko-lotaryńskiego Franciszek Józef I (1830-1916). Cesarz Austrii i apostolski król Węgier, zakupiony pałac przeznaczył dla uczniów szkół Gmunden. Od tego czasu, można go było również zwiedzać. Nie trwało to jednak zbyt długo. Realizacje jego planu przerwał wybuch I Wojny Światowej. Franciszek Józef I zdawał sobie sprawę, że wojna może mieć katastrofalne skutki dla monarchii Habsburgów. Podobno chciał wówczas zawrzeć pokój z państwami Trójporozumienia. Jednak wiemy, że do tego nie doszło. Nie wiadomo kto został kolejnym spadkobiercą pałacu. Mógł to być Franciszek Ferdynand Habsburg-Lotaryński d'Este (1863-1914), ale został zamordowany wraz z żoną w Sarajewie, co było bezpośrednią przyczyną wybuchu I Wojny Światowej. Mógł zatem być to jeden z synów zamordowanego Franciszka Ferdynanda. Obaj byli bardzo młodzi w momencie śmierci ojca, a w późniejszym czasie obaj byli prześladowani przez nazistów. Starszy - Maksymilian von Hohenberg (1902-1962) - w trakcie II Wojny Światowej trafił do obozu koncentracyjnego w Dachau. Młodszy - Ernest von Hohenberg (1904-1954) - trafił najpierw do Dachau, a potem do Buchenwaldu. Ich majątki zostały skonfiskowane, co było jedną z największych konfiskat majątków na terenie anektowanej Austrii.

Schloss Ort w 1935 roku (fot. www.picclick.co.uk).
Schloss Ort - widok od strony portu w Gmunden.
    Po II Wojnie Światowej losy pałacu nie są znane. I choć Schloss Ort nie został podczas działań wojennych zniszczony, to zaniedbywany przez wiele lat wymagał gruntownego remontu. Ten miał miejsce dopiero w 1973 roku. Pałac Ort został oficjalnie przejęty przez miasto Gmund dopiero 5 stycznia 1995 roku. Rok później w pałacu zaczęto realizować serial telewizyjny Schlosshotel Orth, który zakończono dopiero w 2004 roku. A dzisiaj? Obecnie pałac dzierżawi Federalne Ministerstwo do spraw Gruntów i Leśnictwa, które przekształciło jego pomieszczenia w ośrodek badawczy. 

Widok na pałac z lotu ptaka. Fotografia najprawdopodobniej z okresu powojennego (fot. www.picclick.de).
Schloss Ort na tle miasta Gmunden. Doskonale widoczny jest drewniany, 123-metrowy most.
   Schloss Ort - choć jedynie niewielką jego część - można zwiedzać. Wchodząc na trójkątny dziedziniec możemy podziwiać piękne arkady oraz późnogotyckie schody, zachowane w bardzo dobrym stanie. Oprócz tego można zwiedzić trzy pomieszczenia piwniczne, oraz wieżę. Tutaj znajduje się także pełen uroku hotel Schloß Ort. Do pałacu można dostać się 123-metrowym drewnianym mostem. Jeżeli będziecie mieli szczęście (lub sprawdzicie to wcześniej na stronie miasta Gmunden) to traficie na odbywające się w pałacu różnego rodzaju przyjęcia, seminaria lub inne atrakcje.
   Polecam także zwiedzanie nieco młodszego - bo wybudowanego w 1634 roku - pałacu na lądzie.

Dziedziniec pałacu Ort z arkadami.
Kolejne zdjęcie dziedzińca wraz z arkadami. Dziedziniec jest tak duży, ze można wjeżdżać tam autem.
   Dojazd do pałacu Ort nie stanowi problemu. Schloss Ort znajduje się pomiędzy dwoma austriackimi miastami - Linzem i Salzburgiem. Leży nad jeziorem Traunsee. Będąc w pobliżu jednego z tych dużych miast, wystarczy kierować się w kierunku miasta Gmunden. Tam już znaki informacyjne pokierują Was bezpośrednio do zamku.
   Polecam również wycieczkę do pałacu statkiem z jednym z portów rozlokowanych nad jeziorem.

Schloss Ort i młodszy od niego zamek znajdujący się na lądzie.
Widok na pałac wybudowany w 1634 roku.
Schloss Ort z lotu ptaka (www.travelguide.michelin.com).
Kraj: Austria
Miejscowość: Gmunden
Strona internetowa: www.schlossort.gmunden.at
Godziny otwarcia:
Codziennie od 10:00 do 18:00 (najlepiej sprawdzić przed wyjazdem na podanej przeze mnie stronie)
Wstęp:
Bezpłatny. Ja w każdym razie nie płaciłem za wstęp na zamek.

Parking: znajduje się kilkadziesiąt metrów przed wejściem na teren pałacu i jest płatny (koszt w zależności ile czasu poświęcicie na zwiedzanie).

Wszystkie fotografie (o ile nie zostało to oznaczone inaczej) pochodzą ze zbiorów autora, 2017 r.

Mapa dojazdu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz